Dziękujemy Czekam aż się ociepli chociaż trochę bo tym dwóm kudłatym potrzeba wyprania kuprów i jakiegoś strzyżenia. Mam wrażenie że zawsze jak coś przy nich robię to Tequilla patrzy na mnie jak pokrzywdzona, czemu ona też nie idzie ze mną do łazienki.. Za to Baranek i Bunia jak tylko chociaż kosmyk utnę to jest wielkie obrażenie jak ja w ogóle śmiałam
Lorain podesłała mi cudowną świńską Villę, której niestety ani nie mogę kupić bo to niemiecki sklep, no i kosztuje fortunę. To stwierdziłam że się pobawię i spróbuję zbudować sama
Tak wygląda oryginał:
A to moja baardzo czysta inwencja twórcza z odrobiną wyobraźni
Trochę deski krzywo przycięłam, więc są drobne szpary, ale i tak będzie na tym wszystkim podkład, więc nie będzie widać Stwierdziłam że świnki lubią zacienione miejsca więc zrobiłam tylko 1 duży otwór na dole, a na górze jeszcze będą 2 kolumienki i dach na tym wszystkim (dlatego tył jest wyższy od ścian bocznych). Oby wszystkie wyszło
Dziękuję Wpadłam na pomysł żeby dach był na zawiasach- mogłabym wtedy otwierać go do woli, plus łatwiej ze sprzątaniem Jutro pojadę do Leroy i postaram się dokupić ostatnie elementy