Goplana, świnka na schwał już w DS! [Warszawa]

[andrelka1]

Hmmm. Coraz bardziej mi się podoba Goplanka, jestem zainteresowana. Aktualnie posiadam jedną świnkę, samotną - nigdy wcześniej nie miała kontaktu z innymi prośkami. Myślę jednak że dogadałaby się z Goplanką. Mela - jak mi się wydaje- jest średnio dominująca. Ma swoje zasady i potrafi czasem na mnie kłapnąć, ale z natury jest miziakiem i lgnie do człowieka.

[Natalinka]

Andrelko1 - to właśnie może być problem. Odnoszę wrażenie, że Goplanie do życia potrzebne jest większe stado z całą hierarchiczną strukturą i różnymi typami świńskich osobowości. Z kumpelą z laboratorium bardzo się pokłóciły, łączenie ze skinką się nie udało, pojedyncze spotkania z innymi z mojego stada kończą się regularną wojną. Za to jak jest całe stado - super.

To niezwykle miła świnka, jeśli chodzi o ludzi, ale trudna jako świnkowa towarzyszka dla jednej świnki. Nie do końca rozgryzłam, o co chodzi, ale podejrzewam, że to strach, który każe jej stawiać się i walczyć. A w dużym stadzie jest niezwykle potulna, raczej nie wszczyna bójek - wystarczyło, że oberwała od każdej dziewczyny zębami i już wiedziała, jak się zachować. Papaya i Mili rozstawiają ją po kątach, Jane nie daje sobie w kaszę dmuchać, a Knedel ją po prostu kocha. I widzę, że Goplana znalazła w tej strukturze swoje miejsce. Jest wyluzowana, wyciąga się na hamaku, rozkłada w norce. Myślę, że potrzebuje przewodników w stadzie, że w gruncie rzeczy jest świnką dość uległą właśnie, ale i bojaźliwą, stąd kiepskie relacje z układnymi, miłymi świnkami.

Tu fota z wczorajszych wybiegów, musiałam zrobić w końcu trzy zagrody, bo Papaya i Knedel nie przestawali na siebie krzyczeć i się poszturchiwać. Więc Goplana dotrzymywała Knedlowi towarzystwa, uprawijąc z Knedlem głównie wyleż.

[andrelka1]

Rozumiem, nie no jeśli Goplanka potrzebuje dużego stada to nie ma sensu na siłę jej łączyć z jedną świnką. Poszukam innej kandydatki, ale dziękuję za obszerne odpowiedzi.

[Natalinka]

Raczej też chodzi o to, że niełatwo byłoby ją próbnie polączyć z Twoją Melą - z Warszawy do Śremu nie jest najbliżej, a jest duże prawdopodobieństwo, że Goplana się nie dogada. Cieszę się, że rozumiesz i powodzenia w szukaniu - świnek Ci u nas na forum pod dostatkiem.

[Chocolate Monster]

Co tam u Goplanki?

[Natalinka]

Goplana ma się świetnie - fuka na mnie, jak chcę ją wziąć na ręce, bo przecież ma mnóstwo swoich spraw do załatwiania i co będzie na jakichś kolanach siedzieć. Ale lubi, kiedy ją głaszczę w klatce, rozkłada się wtedy, podstawia i w ogóle jest raczej energiczną świnią z mnóstwem obowiązków

Ostatnio moje tymczasy dostały wielki wór siana od Doriny ( ), więc są uczty i kąpiele bez umiaru. Tu Goplana z Knedlem w i na sianie - jak na parę przystało


Tete a tete z sienem na wybiegu pudełkowym


A tu z Papayą podczas konsumpcji siana z kuli

[Natalinka]

Jakoś nikt nie zareagował na ostatnie nasze wynurzenia, ale co tam! My się z Goplaną nie przejmujemy. Trochę z mojego braku czasu Goplana zrobiła się ostatnio bardziej swoja (i trochę Knedla). Więc w weekend postanowiłam pomęczyć kruszynę i spędziłyśmy jeden wieczór w łóżku. Wygląda, że dobrze nam to zrobiło obu





Donoszę również, że Goplana waży już ponad 860 g - i wygląda jak baryłeczka

[wilczurka]

Piękna jak zawsze ale już taka baryłkowata się zaczyna robić nie przejmuj się Goplana nie jako jedyna zaczynasz tyć

[porcella]

860? cóż to jest! 1260 (Entropia )to jest waga!

[Ronek]

Jakoś nikt nie zareagował na ostatnie nasze wynurzenia, ale co tam!

Co racja to racja... Ja tam Goplanę wielbię, ze względu na ciekawą osobowość.
I taka tłuściutka, milusia się zrobiła, rysy pyszczka jej zmiękły