Gratulacje
Tosia i Adelka - zostały w swoim DT
Moderator: silje
- 
				
				Chocolate Monster
 
Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]
Dopiero dziś zauważylam
Gratulacje
			
			
			
									
																
						Gratulacje
- Iza
 - Posty: 4442
 - Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
 - Miejscowość: Bydgoszcz
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]
Hahaha 
 dziękuję 
 dzieciaki są bardzo aktywne, wesołe, widać, że będą z nich zadziory po mamusi 
 Niedługo będą miały własny wątek
			
			
			
									
																
						- 
				
				krysiorozec
 
Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]
Jakie urocze! 
 
Czy cała trójka może być łączona z innymi samiczkami?
			
			
			
									
																
						Czy cała trójka może być łączona z innymi samiczkami?
- Iza
 - Posty: 4442
 - Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
 - Miejscowość: Bydgoszcz
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]
Tosia, Adelka, Michalinka i Lucynka mogą. Józia niestety nie, muszę nad nią jeszcze popracować
			
			
			
									
																
						- Iza
 - Posty: 4442
 - Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
 - Miejscowość: Bydgoszcz
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]
Właśnie wraz z Agnieszką (poranek81) wróciłyśmy z konsultacji okulistycznej Tosi. Dobre wieści, póki co żaden zabieg nie jest konieczny. Dostała steryd i za tydzień mamy pokazać się na kontrolę i dalszą diagnostykę, bo dziś oko mało przezierne.
			
			
			
									
																
						- Iza
 - Posty: 4442
 - Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
 - Miejscowość: Bydgoszcz
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]
Dziś kolejna wizyta u okulisty. Trzymajcie mocno kciuki. A w międzyczasie chwalę się piękną Józią 
 Nadal jest małym dzikuskiem, jeszcze długa praca przed nami

			
			
			
									
																
						
- 
				
				Kanja
 - Posty: 1135
 - Rejestracja: 30 kwie 2016, 19:10
 - Miejscowość: Gorzów Wlkp.
 - Kontakt:
 
Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]
Co tam u dziewczyn?
			
			
			
									
																
						- Iza
 - Posty: 4442
 - Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
 - Miejscowość: Bydgoszcz
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]
Przede wszystkim dobre wieści od okulisty. Stan oka Tosi ciut lepszy i podtrzymujemy steryd jeszcze przez jakiś czas. Widzieć to kruszynka nie będzie, oby tylko nie straciła oczka, w każdym razie obecnie pan doktor wyklucza usuwanie  
   Niestety to przeciąga w czasie adopcję dziewczynek, ale zdecydowałam, że nie chcę ich rozdzielać, będą tak długo, aż Tosia będzie w stanie stabilnym.
Józia natomiast ma prywatną terapeutkę
 Moja Felicja spędza dużo czasu przy jej klatce, ośmiela ją, zabiega o jej uwagę. Ostatnio zaczęłam brać je razem w kocyk i widzę, że to bardzo dobrze wpływa na Józię. Nie jest wtedy panicznie wystraszona, nie zbiera się do nagłej ucieczki. Mam nadzieję, że z pomocą Feli uda mi się wyprowadzić Józię na fajną świnię.
			
			
			
									
																
						Józia natomiast ma prywatną terapeutkę
- Iza
 - Posty: 4442
 - Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
 - Miejscowość: Bydgoszcz
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]
Wieści niosę, wieści:
Tosi piękne oczęta - i chore i zdrowe - zaczęły sobie ropieć ;] podajemy lekki antybiotyk. W sobotę kolejna wizyta u okulisty.
Adelka - powiększone węzły chłonne, głównie pachwinowe. Czekamy na wyniki badań i bardzo prosimy o kciuki, bo nie wygląda to dobrze. Do tego także uszkodzone oko i tu już kilka leków poszło w ruch.
Józia. Józia, Józia, Józieńka...mój gagatek dostał maluszka pod opiekę. Pchła jest na tyle skoczna, że nie daje się dopaść. Od dwóch dni mieszkają w jednej klatce, ale biorąc pod uwagę poprzednie próby łączenia Józi i jej skomplikowany charakter, nie jestem wstanie powiedzieć, czy łączenie można uznać za udane. Czekamy, kciukami, ale szansa jest duża. Jeśli się powiedzie, droga do nowego domu dziewczynek jest otwarta i będzie można śmiało się nimi interesować
 Najbliższe dni pokażą, a wtedy założony zostanie ich wspólny wątek. Póki co śpieszę pokazać Józię z Rutką zwaną Pchłą:

			
			
			
									
																
						Tosi piękne oczęta - i chore i zdrowe - zaczęły sobie ropieć ;] podajemy lekki antybiotyk. W sobotę kolejna wizyta u okulisty.
Adelka - powiększone węzły chłonne, głównie pachwinowe. Czekamy na wyniki badań i bardzo prosimy o kciuki, bo nie wygląda to dobrze. Do tego także uszkodzone oko i tu już kilka leków poszło w ruch.
Józia. Józia, Józia, Józieńka...mój gagatek dostał maluszka pod opiekę. Pchła jest na tyle skoczna, że nie daje się dopaść. Od dwóch dni mieszkają w jednej klatce, ale biorąc pod uwagę poprzednie próby łączenia Józi i jej skomplikowany charakter, nie jestem wstanie powiedzieć, czy łączenie można uznać za udane. Czekamy, kciukami, ale szansa jest duża. Jeśli się powiedzie, droga do nowego domu dziewczynek jest otwarta i będzie można śmiało się nimi interesować




