Jasnota i Miodunka [Łódź]
Moderator: silje
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Jasnota i Miodunka [Łódź]
Czarna Kluska i Morena
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Jasnota i Miodunka [Łódź]
Wspaniałe te dziewuszki
Re: Jasnota i Miodunka [Łódź]
Gdybym mogła mieć cztery świnki... (Ale nie mogę)
Cudne
Cudne
- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Jasnota i Miodunka [Łódź]
Oj tam, zaraz nie mogę!
List do św. Mikołaja trzeba napisać. W tym roku, w przyszłym...
A tak poważnie: dzisiaj przed chwilą okazało się, że hiszpańskie śliwki z Netto są jadalne! Tak więc, rozszerzamy jadłospis. Brokuły, cykoria, seler naciowy, banan, świeży owies, nawet burak (choć on najmniej) są dobre i chętnie zjadane. Tylko płatki owsiane dla podtuczenia Miodunki leżą w miseczce.
Na kolanach siedzą ciągle jeszcze skamieniałe, choć raz Jasnota zjadła cykorię. Miodunka nawet nie dotknęła pyszczkiem, choć kawałek liścia był tuż tuż.
Szkoda, że na zdjęciu tego nie widać, ale Miodunka ślicznie pije lekarstwo, nawet gdy już się dawka skończy, ona dalej ciągnie
List do św. Mikołaja trzeba napisać. W tym roku, w przyszłym...
A tak poważnie: dzisiaj przed chwilą okazało się, że hiszpańskie śliwki z Netto są jadalne! Tak więc, rozszerzamy jadłospis. Brokuły, cykoria, seler naciowy, banan, świeży owies, nawet burak (choć on najmniej) są dobre i chętnie zjadane. Tylko płatki owsiane dla podtuczenia Miodunki leżą w miseczce.
Na kolanach siedzą ciągle jeszcze skamieniałe, choć raz Jasnota zjadła cykorię. Miodunka nawet nie dotknęła pyszczkiem, choć kawałek liścia był tuż tuż.
Szkoda, że na zdjęciu tego nie widać, ale Miodunka ślicznie pije lekarstwo, nawet gdy już się dawka skończy, ona dalej ciągnie
Re: Jasnota i Miodunka [Łódź]
Gdyby święty Mikołaj umiałby powiększyć pokój ,czy mieszkanie to bym napisała...Pulpecja pisze:Oj tam, zaraz nie mogę!
List do św. Mikołaja trzeba napisać. W tym roku, w przyszłym...
- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Jasnota i Miodunka [Łódź]
Baśjul pisze: Gdyby święty Mikołaj umiałby powiększyć pokój ,czy mieszkanie to bym napisała...
Umie, umie, tylko trzeba być bardzo grzecznym
Dzisiaj dziewczyny zanim dostały banana, zostały zważone:
Jasnota 592 g
Miodunka 529 g.
Jasnotka wygląda jak miniaturowa kawia, ma kształt małego bakłażanka, a Miodunka to taki chudy szczurek.
Dziewczyny lubią rzodkiewkę - liście i korzeń, z brokuła zostawiają różyczki, zjadają resztę, cykorię pochłaniają jak gąbka wodę. Paprykę też lubią. Marchewka, pietruszka, seler naciowy, jabłko, śliwka - wszystko im smakuje. No może trochę mniej burak, płatki owsiane też nieszczególnie. Jednym słowem rosną piękne i mało wybredne panny.
Domki powinny zgłaszać się stadami, a tu ani na lekarstwo
- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Jasnota i Miodunka [Łódź]
Chocolate, myślisz, że się umówiły?
Re: Jasnota i Miodunka [Łódź]
Pewnie tak
A jeśli chodzi o Mikołaja to gdyby wydłużył mi klatkę i zmienił płeć dziewczynką to bym brała
A jeśli chodzi o Mikołaja to gdyby wydłużył mi klatkę i zmienił płeć dziewczynką to bym brała