Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
Oldzah
Posty: 2290
Rejestracja: 22 wrz 2013, 20:08
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Post autor: Oldzah »

Cudnie :love: jeśli chodzi o zdjęcia to trzeba się na nie zasadzić jak paparazzi :102: i w końcu się uda zrobić fajne ostre zdjęcia. Ja w każdym razie czekam na nowe zdjęcia :photo:
Moje panny: Stefania i Bella

Za TM Stachu[*], Stefan[*], Tasia[*], Robin[*], Kreta[*], Helena[*]. Bibi[*]
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Post autor: sosnowa »

Rewelacyjne wiadomości
Zawsze wierzyłam w moc cierpliwości i sąsiedztwa.
Zdjęcia koniecznie, białe i łyse razem to musi być po prostu poezja :love:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7864
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Post autor: jolka »

Ha ha sosnowa, poezja jest :like: Iwonko jak juz pisałam ciesze się ogromnie i... zazdroszczę. Ja marze, żeby moje dwa stadka się kiedyś połaczyły ;) Cóż może tak jak u Ciebie cierpliwość , cierpliwość, cierpliwość.. Zaskoczyłas mnie trocinami. Ja nie mogę , nawet gdybym chciała, - z zagrody by się wysypywało :redface:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Yvon

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Post autor: Yvon »

Udało mi się zrobić dziś zdjęcia dziewczynom, ale tylko trzy, bo pochowały się szybko. Jutro sprzątanko, będę próbowała zrobić fotki tak, aby wszystkie prośki były widoczne.

Przypomnę, że są to zdjęcia z połączenia dwóch stad, jedno to były dwie białaski / adopciaki /, a drugie stadko tworzyły trzy świnki skinny / z hodowli /.

Zrezygnowałam z dry bedów i mat, teraz używam trocin. Tak jest półtora tygodnia, jestem jak na razie zadowolona, świnki chyba też, przynajmniej żadna się nie żaliła :)



Obrazek


Obrazek

Obrazek


Stadko 5- świnkowe mieszka teraz w połączonych klatkach 120, 100 i 80.
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7864
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Post autor: jolka »

powiadasz nie żalila się? :think: :lol:
widze nawet , że oświata kwitnie, zaczytane świnie masz :neener:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Post autor: sosnowa »

:love:
Chocolate Monster

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Post autor: Chocolate Monster »

:love: :love:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Post autor: sosnowa »

:love:
Yvon

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Post autor: Yvon »

jolka pisze:powiadasz nie żalila się? :think: :lol:
widze nawet , że oświata kwitnie, zaczytane świnie masz :neener:
Hahahaha... stołeczki są lekkie i fruwały, trzeba było jakoś je stabilnie postawić. Nic jakoś lepszego nie wymyśliłam :laugh:
Yvon

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

Post autor: Yvon »

Cześć.
Moja Bianka była chora i miała operację. Wszystko poszło dobrze i Bianka zdrowieje. 13 stycznia idziemy na zdjęcie szwów. Leczenie zaczęło się już przed Bożym Narodzeniem. A co się stało? Otóż, któregoś dnia / było to w grudniu / zauważyłam, że Bianka ma taką gulkę pod uchem. Poszłyśmy do weterynarza, okazało się, że tam zbiera się ropa. Bianka dostawała antybiotyki, lecz gula nie zmniejszała się, ale powiększała. Lekarka zdecydowała, że trzeba ranę otworzyć i porządnie wyczyścić. W Sylwestra była operacja, Bianka dostała narkozę. Wszystko poszło dobrze, świnka zdrowieje, ropa się nie zbiera. Dostawała jeszcze antybiotyk, a teraz ja sama daję jej codziennie lek strzykawką do pyszczka. No i dostaje też osłonowy lek, którym posypuję jedzonko.
Bianka jest radosna, biega z dziewczynami, wszystko zakończyło się pomyślnie... a tak się bałam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”