Dziablina i Zuza, Warszawa

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3163
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Dziablina i Zuza, Warszawa

Post autor: kimera »

Imię świnki: Dziablina
wiek świnki: 3 lata
płeć: samica
numer adopcyjny: 2943
miejscowość, w której przebywa świnka: u dotychczasowych opiekunów w Warszawie
historia zwierzęcia, przebyte choroby:zaświadczenie o stanie zdrowia zostanie dostarczone
informacje dot. diety: karma, zielenina i warzywa
stan adopcji:wolna
dodatkowe informacje: do adopcji tylko z Zuzą
kontakt do opiekuna wątku: kimera PW
Umowa przekazania została wysłana
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Imię świnki: Zuza
wiek świnki: 3 lata
płeć: samica
numer adopcyjny: 2944
miejscowość, w której przebywa świnka: u dotychczasowych opiekunów w Warszawie
historia zwierzęcia, przebyte choroby:zaświadczenie o stanie zdrowia zostanie dostarczone
informacje dot. diety: karma, zielenina i warzywa
stan adopcji: wolna
dodatkowe informacje: do adopcji tylko z Dziabliną
kontakt do opiekuna wątku: kimera PW
Umowa przekazania została wysłana

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dziewczyny mają 3 lata, dokładnie mijają im urodziny we wrześniu. Obie są zdrowe. Dotychczas były karmione karmą Versele Laga, sianem, suszonymi ziołami oraz zieleniną. Owoców nie dostawały z wyjątkiem skórek od arbuza. Generalnie nie są wybredne i zazwyczaj pochłaniają cokolwiek dostaną.
Nauczyły się reagować na gwizd i pięknie odgwizdują, szczególnie jak słyszą trzaśnięcie drzwi od lodówki, lub gdy rozpakowują zakupy.
Każda dziewczynka ma swój domek. Mieszkają na sporym wybiegu.
Powinny trafić do opiekuna, który będzie mógł im zapewnić towarzystwo innych prosiaczków, ale tylko samiczek lub kastrata. Do niedawna mieszkały z Przylepkiem, wysterylizowanym samczykiem, który jednak niedawno umarł.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3919
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Dziablina i Zuza, Warszawa

Post autor: zwierzur »

Myślałam, że tylko jedna jest długowłosa... :ups: A tu niespodzianka z sianka... Brałabym natychmiast, choć przyznam uczciwie, że swoje hipiski strzygę... :meeting: Śpimy na trocinkach... Kocyki i ręczniki są na wybiegu... Ech... i tak nie mogę... TŻ kategorycznie protestuje... Przepiękne są, no...!!! Kciuki za domek! :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Dziablina i Zuza, Warszawa

Post autor: sosnowa »

U takich puchaczy cisza tyle czasu? Nie wierzę po prostu nie wierzę
wilczurka

Re: Dziablina i Zuza, Warszawa

Post autor: wilczurka »

słodkie trudno przejść obojętnie :love:
Chocolate Monster

Re: Dziablina i Zuza, Warszawa

Post autor: Chocolate Monster »

Taka cisza u takich cudowności? :(
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Dziablina i Zuza, Warszawa

Post autor: sosnowa »

Właśnie nie pojmuję tego.
martunia852

Re: Dziablina i Zuza, Warszawa

Post autor: martunia852 »

Ja bym z chęcią zaadoptowała ale jedna....
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Dziablina i Zuza, Warszawa

Post autor: porcella »

Nie można rozdzielac takich starszych i zżytych. Mogą zachorować z tęsknoty...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
martunia852

Re: Dziablina i Zuza, Warszawa

Post autor: martunia852 »

Wiem, wiem....
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Dziablina i Zuza, Warszawa

Post autor: porcella »

To są fantastyczne świnki dla początkujących - dojrzałe, oswojone, nie narowiste. Opieka nad nimi nie będzie połączona z ganianiem za zwariowanym maluchem, dadzą się glaskać bez oporów, szybko pokażą, jakie mają obyczaje.
Zachęcam wszystkich, którzy świnek nie mieli, chcą spróbować, jak to jest, a mają obawy.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”