Bartuś z Sopotu [Katowice] - [*]

[DanBea]

Bartuś ze względu na zły stan zdrowia trafił do Świnkowej Przystani i może być objęty tylko adopcją wirtualną. Pomóż Bartusiowi wrócić do zdrowia i zostań jego Wirtualnym Opiekunem!

- imię świnki - Bartuś (dla przyjaciół Baluś )
- wiek świnki - ponad 5lat
- płeć świnki - samiec
- adopcyjne numerki świnek - 2980
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - Katowice, DanBea.
- historia zwierzęcia, przebyte choroby - Bartuś trafił pod opiekę Stowarzyszenia prosto z Azylu dla Królików w Sopocie, gdzie została odebrany interwencyjnie osobie, która o niego nie dbała. Maluch miał pododermatitis, przerośnięte trzonowce i kłopoty z jelitami. Niestety cały czas jest na ręcznym karmieniu (podejrzenie zwichnięcia żuchwy) i wciąż walczymy z gronkowcem w jelitach. Na szczęście apetyt mu dopisuje i przybiera na wadze. Do końca życia będzie wymagał regularnych korekt zębów.
- informacje dot. diety - karma ratunkowa, czasami zje potarte warzywa i poskubie sianka. Codziennie mu blenduję warzywa i podaję strzykawką.
- stan adopcji - adopcja wstrzymana
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW
- kto wydał zgodę na założenie wątku - DanBea.

Tu zaraz po przyjeździe do mnie.





No i Bartuś dzisiaj

[wilczurka]

Zdjęcia mi się nie chcą załadować

[Chocolate Monster]

Jaki przystojniak Proszę ode mnie skomplementować Barteczka

[Baśjul]

Piękny

[loriain]

Na nowszych zdjciach widac ze odzyskal blysk w oku trzymam mocno za niego

[sosnowa]

[NIKI 2]

Trzymam mocno za przystojniaka

[Beatrice]

Witaj na Wirtualnych ,Bartusiu! Taki śliczny,ale oczka jakby smutne...Ale do świąt wszystkie bóle się wygoją !

[DanBea]

Bartuś dziękuje Osobom, które zakupiły dla niego świąteczne paczki

[DanBea]

Pamiętam dzień, a raczej noc z 18 na 19 września, gdy Bartuś do nas przyjechał. Taka kupka świńskiego nieszczęścia z niego była. Ważył 697g, miał pododermatitis, przerośnięte trzonowce, które tworzyły mostek nad językiem.
Tak wyglądały jego łapki



Tu dzielnie znosił wszystkie zabiegi

Takie boby, to była norma, chociaż teraz też nie są za ładne, bo często robi plastelinowate.



Jedno mnie cieszy, bo mimo tego, że to schorowana świnka, która jest tylko na ręcznym karmieniu, to apetyt ma spory, o czym świadczy jego waga 1007g

Mam nadzieję, że i on doczeka się swojego Wirtualnego Opiekuna