Na dworze pada deszcz, duża ma wolny weekend więc wrzucamy zdjęcia
Foch po myciu tyłka
Tola tuczy się ratunkową
Nutka trochę rozdrapała
Nie rozumiem Toli jeśli chodzi o jedzenie. Jest w stanie pogryźć płatki groszku a nie chce jeść np. trawy. Wygląda tak jakby bolało ją odgryzanie siekaczami bo później trzonowcami ładnie rozciera. Jak dam pokrojone drobno warzywa to nie chce tylko uparcie męczy się z dużym kawałkiem. Te siekacze też jakie były takie są. Mam wrażenie, że nawet o milimetr jej nie urosły. Jak się nie unormuje z jedzeniem to po wszystkich świętych pojedziemy na przegląd paszczy. Szybciej nie mam jak bo kolega poszedł na urlop