Hejka! Tutaj Tiana! Włamałam się mamie na forum, wrzuciłam właśnie zdjęcia na serwer i muszę je Wam od razu wysłać!
Po półgodzinnej przejażdżce trafiłam do nowego domu. Pierwsze co, to zrobili mi zdjęcie i powiedzieli, że to na pamiątke.
Kiedy zobaczyłam moje nowe współlokatorki, wiedziałam, że się z nimi zaprzyjaźnię! Biegałam dookoła i się cieszyłam, ale one nie podzielały mojego entuzjazmu. Doszło do tego, że ja sobie jadłam sianko w kącie a one się kłóciły. Chyba stałam się kością niezgody, ale po paru godzinach wszystkim wyczerpały się baterie i każdy poszedł spać w swoim kącie.
Potem przenieśli mnie do nowej klatki z nowym pachnącym wystrojem! Bardzo mi się spodobało, chociaż Melisa cały czas nie była zadowolona z mojej obecności i cały czas odganiała mnie od paśnika i miski. Ale ja nie dawałam za wygraną i starałam się przytulać, co po krótkim czasie zaowocowało dzieleniem norki z Lolą! (moi rodzice myśleli, że ona chce mnie udusić

)
Po dwóch dniach zapanował spokój, wszystkie razem z dziewczynami jemy z jednego paśnika. Melisa czasem mnie szturcha, ale wiem, że to przyjazne zaczepki.
Jestem bardzo odważną i wesołą świnką

Pomimo tego, że jestem tak krótko w nowym domu to nie chowam się pod półką tylko bawię się i śpię pod gołym sufitem. Dzisiaj nauczyłam się sama wychodzić na wybieg z klatki więc rodzice mają nową rozrywkę - pilnowanie białej strzały!
PS Dziwna sytuacja, bo czasem nawet na mnie mówią Bianka, a czasem Bibi (chyba chodzi o BB-8)
