Ferajna [*] zawsze w mojej pamięci

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Eris

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

Post autor: Eris »

porcella pisze:@jolka, ja moim w takich razach mówię, że
1. od smrodu jeszcze nikt nie umarł
2. było nie szczać...
I wszyscy są szczęśliwi. :102:
Porcella, Ty to twarda jesteś :lol:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

Post autor: joanna ch »

I co, wiadomo coś z Tasią? czy "do następnego razu?"
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7965
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

Post autor: jolka »

joanna ch pisze:I co, wiadomo coś z Tasią? czy "do następnego razu?"
weż to wypluj, nie wiadomo :(
nie wiadomo tez co z Gruszeńką moją. Tak mi jej szkoda. To taki nerwusek mały, płacze. Dzis rano tak zawodziła, ze wziełam ja pod kołdrę do siebie . To bardzo ryzykowne posuniecie było, bo Grusza nigdy nie patrzy gdzie jest -bobczy i sika na potęgę. Dzis popiskała, ale wyobrażcie sobie wcale mnie nie zasikała, jestem w szoku. Tak myslę sobie- może powinnam jej więcej czasu poświęcać, więcej przytulać? Może tego potrzebuje, mimo, ze pozornie nie cierpi miziania.Jest taka delikatna i kochana. Echh a cierpi dzieciak :( I znowu nachodza mnie mysli, czy to nie przeze mnie.. od Magdy przyjechała "czysta", te problemy skórne zaczeły się u mnie :( co ja źle robię, wciaż się zastanawiam, co jeszcze mogę??
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

Post autor: joanna ch »

No a co tu można? Łysy świniak, z tymi naturalnymi krostkami jak one się zwą, pazury ostre to jak to się może kończyć, wiadomo że będą zadrapania na skórze. Musiałabyś chyba jakiś kostium jej uszyć albo na pazury nakładać takie nakładki jak dla kota...
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7965
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

Post autor: jolka »

a dziś to już w ogóle nie wiem o co chodzi. Czy czegoś się wystraszyła, czy któraś ja pogoniła (widziałam,że przestraszyła się Myszy !!) Wyprowadziła się z zagrody i siedzi od południa w domku obok mojego tapczanu. Nawet sianko jej dałam do środka i teraz miskę z kolacją obok postawiałam. Nie chce wyjść. Martwie się :(

Obrazek
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23234
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

Post autor: porcella »

Pewnie Cię lubi po prostu i ma spokój od innych. Mądra bestia.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
lunorek
Posty: 1274
Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

Post autor: lunorek »

Hm, moja też się czasem drapie a jednak się nie kaleczy... Czasami jedynie zdarza jej się faktycznie ciut mocniej zadrapać, ale to sporadycznie i nigdy do krwi. Co prawda to jest skinny, a nie balwdwinka, ale Jola też ma inne golaski przecież i są dziewczyny raczej bezproblemowe. Myślę, że coś musi być z Grusią na rzeczy... Moja raz się drapała i czochrała jak wściekła po którymś płynie do prania. Wyprałam norkę i kapcia oraz drybed i aż zwrócilam na nią uwagę, bo patrzę, a mała potem jak się wyspała i przeciągnęła po wyjściu z norki, to potem ciągle tylko drap i drap. Wzięłam wyjęłam w końcu cały osprzęt, bo coś mnie tknęło, i wyprałam od nowa i porządnie wypłukałam. I jak ręką odjął. Nwm w czym Jolu pierzesz, ale może po prostu spróbować prać w płatkach mydlanych albo jakimś proszku dla alergika? Może to nic nie zmieni, ale może a nuż coś pomoże...
loriain

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

Post autor: loriain »

Wyprowadziła się do kawalerki bo ma dosyć wspolokatorek ;)
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7965
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

Post autor: jolka »

no ma chyba dosc Myszy. Siedze i obserwuję. Mysza goni wszystkie. Nawet Zuzię pogonila od poidła. Co w tych główkach siedzi, sama juz nie wiem.A Grusia wciągała liścia

Obrazek

dopóki Kafel nie przylazła i jej go nie zeżarła :glowawmur:

Obrazek

hmmm piorę w Vizir, albo persil.. może fakt spróbuję jakis dla alergików kupowac teraz
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
paprykarz

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

Post autor: paprykarz »

U mnie pół rodziny na Vizir uczulonych, głównie mama. :glowawmur: Ja tam nic do niego nie mam. Wyprałam sobie w nim spodenki. Wyszły super extra białe. Ale jednak... wolałam jak miały kwiatki :rotfl:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”