Futrzane stado Paprykarza
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Dasz radę. Tylko spokój może Cię uratować
Te fotki to tylko część zwierzaków
Nie dają rady obfocić wszystkich na raz.
-
loriain
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Skoro mówisz ze dam to pewnie dam
najwięcej w życiu miałam 4 na raz w tym jednym była rybka wiec ten tego
Podziwiam za ogarnięcie
Podziwiam za ogarnięcie
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Teraz mam 11 swoich prosiaków, 3 na DT, 6 mastomysów, 4 koty i 2 psy. Małż mi pomaga ogarniać.
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
-
loriain
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Hahaha my chyba powoli się nimi stajemy. Jeszcze rozsądek próbuje walczyć ale powoli się poddaje
Zawsze to lepiej zwariować tak niż na smutno
Zawsze to lepiej zwariować tak niż na smutno
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7964
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
a ja zawsze podziwiam domy świnkowo-kocie. Sama bardzo bym chciała kota, ale się boje o dziewczyny.
a to moje marzenie

a to moje marzenie

Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Rozsądek rozsądkiem ale jak pod domem siedzi kilka dni kociak, mały, brudny, biedny... No co Ci będę mówić
I tym sposobem "Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, kocem z kotów nakryj się".
Jola - widzę lubisz łysole
Mamy 4 koty i wszystkie pokojowo nastawione. Zwłaszcza najstarsza kotka. Ona to potrafi się wbić świniom do klatki z hamak zająć. W domu zawsze też były małe gryzonie np. chomiki, szczury, nornik i to z reguły te maluchy były obserwowane. Ale agresji też nie było. NAwet kocur wzięty z ulicy, nauczony pewnie polowania, nie reaguje. Inna sprawa, ze jakby co to psy gonią koty od klatek.
Jola - widzę lubisz łysole
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2016, 22:53 przez paprykarz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
loriain
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Ostatnio oglądałam na wystawie kotów sfinksy i jakoś nie mogę się do nich przekonać. Ale to chyba jak z gołymi swinkami, albo się kocha albo nienawidzi. A nieustannie marzę o Main Coonie - na moje nieszczęście mam alergie 
No my tak samo przyjęliśmy sunie na DT bo była na ulicy. No i nie da się powiedzieć 'nie'.
No my tak samo przyjęliśmy sunie na DT bo była na ulicy. No i nie da się powiedzieć 'nie'.
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Mi Maine Coony obrzydły ale to chyba z powodu mojej pracy i tego czego się tam napatrzę. Ale prawda, piękne są.