
Pestki od arbuza
Moderator: pastuszek
Re: Pestki od arbuza
A ja zawsze wyrzucałem pestki
nie pomyślałem, że moja mała będzie tym zainteresowana. Przetestuję i dam znać 


- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Pestki od arbuza
U nas był przypadek skaleczenia wnętrza pyszczka pestką od arbuza. Poza tym - z podobnych powodów nie jedzą innych pestek i ziaren - zakrztuszenie.
A pestki z dyni podaje się mielone
A pestki z dyni podaje się mielone
Re: Pestki od arbuza
Mielone pestki dyni?
Nie przesadzasz? Jakim cudem świnka jest w stanie zjadać suchą zieleninę, a dynia ma być dla niej zagrożeniem? Nie wiem, czy sprawdzałeś, ale zapewniam, że jest różnica między pestką dyni czy słonecznikiem, a ziarnem pszenicy czy żyta - mówię jako osoba jedząca wszystkie te nasiona w stanie surowym. Pierwsze dwa człowiek zjada bez problemu zaraz jak dojrzeją i je z przyjemnością, dopóki nie zwietrzeją. Dwa ostatnie właściwie należy jeść zanim dojrzeją, potem może braknąć cierpliwości (i siły w żuchwie) 


- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Pestki od arbuza
Mielone do karmy ratunkowej
Sprawdzałem, też tak jadam. Opinia nie moja - weterynarz gryzoniowej.

Sprawdzałem, też tak jadam. Opinia nie moja - weterynarz gryzoniowej.
Re: Pestki od arbuza
Aaa, do ratunkowej to jasne
Szanuję opinie weterynarzy specjalistów, ale czasem mam wrażenie, że jak wszystkie opinie, są bardziej i mniej przemyślane

Szanuję opinie weterynarzy specjalistów, ale czasem mam wrażenie, że jak wszystkie opinie, są bardziej i mniej przemyślane
