Grawa nie wygłupiaj się Chudzielce nie są w modzie...
Za Łacinę bardzo mocno trzymamy Też polecam Bravecto. Według producenta to działa na pchły, kleszcze i to czego nie ma w ulotce - świerzbowce i nużeńce. Koszt tabletki jest kosmiczny bo można go porównać z foresto a działa o połowę krócej niż obroża (3 miesiące gwarantowane gdzie obroża teoretycznie 7-8).
Psina znacznie lepiej, ale oczywiście musiało być przedburzowo i siedziała w wannie. Grawa jakaś taka niewyraźna, niby bardzo się dopomina o zielone, ale waga nadal 770 i dokarmiana tak bez apetytu specjalnego, science selective i rodi dare rozmoczone plus trochę ziętka albo marumoto zje tak 9-12 ml, i tyle na raz. A teddiki na wyścigi próbują pobić rekordy pojemności zjadając po niej. Wiedźminowi specjalnie daję, bo boby ma miękkawe, a obie karmy są bardzo dobre na trawienie. A Murga jakby nie dostała, to by mężowi wypruła z trzewi chyba. Ona ma praktycznie nieograniczoną pojemność i żre ze strzykawek na zasadzie linii produkcyjnej, chain eater. No i leją aromatycznie a po nefro herbie sikają kredą.
oj leci ten czas strasznie szybko, gratuluje rocznicy i oby było jeszcze wieeeele takich
A jaką wagę Grawa trzymała wcześniej? Faktycznie dość niska jak bez powodu tak konkretnego...
dużo zdrówka dla obu zwierzów