Naprawdę, bardzo są cieszę, że dziewczyny mają taki super domek. Teraz już wszystko będzie dobrze.
Pola (*) i Mela - DS., Lenka - DS [W-wa]
Moderator: silje
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8107
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Pola i Mela - wst. rez., Lenka - DS [W-wa]
Witamy
Naprawdę, bardzo są cieszę, że dziewczyny mają taki super domek. Teraz już wszystko będzie dobrze.
Naprawdę, bardzo są cieszę, że dziewczyny mają taki super domek. Teraz już wszystko będzie dobrze.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT
-
Pola&Mela
Re: Pola i Mela - wst. rez., Lenka - DS [W-wa]
Jakby się ktoś martwił co słychać u Poli i Meli to meldujemy, że wszystko w porządku - wyglądają na zadowolone








-
Beatrycze
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Pola i Mela - wst. rez., Lenka - DS [W-wa]
Ja się zawsze martwię o swoje tymczasy, więc dziękuję bardzo za zdjęcia
Cieszę się, że wybór tych dziewczynek był strzałem w 10-tkę.
Cieszę się, że wybór tych dziewczynek był strzałem w 10-tkę.
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
-
Beatrycze
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Pola i Mela - wst. rez., Lenka - DS [W-wa]
Pola przebywa obecnie w "Kajmanie" - przeszła zabieg usunięcia guza, który powstał na łapce.
Wieści od właścicieli:
"W niedzielę zgodnie z umową z dr Marciniak zawieźliśmy Polę do lecznicy gdzie miała pozostać na zabieg, który miał odbyć sie przed południem w poniedziałek i mielismy odebrać ją wieczorem.
Po południu otrzymalismy telefon, że Pola sie budzi, zabieg przebiegł pomyslnie , ale poproszono nas żeby pozostawić Polę na jeszcze jeden dzień na obserwację oraz zmianę opatrunku i odebrać ją dzisiaj tj. we wtorek.
Dzis otrzymalismy telefon od Pani z rejestracji lecznicy, że badania morfologiczne nie są zadowalające- obniżony hematokryt i podwyższony poziom płytek, ponadto Pola jest apatyczna, nie ucieka, nie załatwia się i nie je. W związku z tą sytuacją pani dr Toborek prosi o pozostawienie jej na kolejny dzień na obserwacji - obecnie Pola otrzymuje kroplówkę, dostaje leki moczopędne, przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe oraz antybiotyk."
Widziałam ją dzisiaj jak zawoziłam Tosię na operację. Siedziała taka biedna w norce, jest dokarmiana, bo nie chce jeść. Ma mieć robiony rozmaz jeszcze.
Wieści od właścicieli:
"W niedzielę zgodnie z umową z dr Marciniak zawieźliśmy Polę do lecznicy gdzie miała pozostać na zabieg, który miał odbyć sie przed południem w poniedziałek i mielismy odebrać ją wieczorem.
Po południu otrzymalismy telefon, że Pola sie budzi, zabieg przebiegł pomyslnie , ale poproszono nas żeby pozostawić Polę na jeszcze jeden dzień na obserwację oraz zmianę opatrunku i odebrać ją dzisiaj tj. we wtorek.
Dzis otrzymalismy telefon od Pani z rejestracji lecznicy, że badania morfologiczne nie są zadowalające- obniżony hematokryt i podwyższony poziom płytek, ponadto Pola jest apatyczna, nie ucieka, nie załatwia się i nie je. W związku z tą sytuacją pani dr Toborek prosi o pozostawienie jej na kolejny dzień na obserwacji - obecnie Pola otrzymuje kroplówkę, dostaje leki moczopędne, przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe oraz antybiotyk."
Widziałam ją dzisiaj jak zawoziłam Tosię na operację. Siedziała taka biedna w norce, jest dokarmiana, bo nie chce jeść. Ma mieć robiony rozmaz jeszcze.
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
-
Pola&Mela
Re: Pola i Mela - wst. rez., Lenka - DS [W-wa]
Dzień dobry,
Tak jak napisała Pani Beata Pola przeszła w Kajmanie zabieg usunięcia guza.
Do domu udało nam się powrócić w czwartek wieczorem, przed południem Pola miała robione USG , w którego wyniku wyszła m.in. oslabiona perystaltyka jelit.
Pola po powrocie w czwartek trochę samodzielnie zjadla i piła wodę, podawaliśmy otrzymane leki.
W piątek Pola przestała samodzielnie jeść i pić, przestała także załatwiać się. W sobotę pojechaliśmy do Kajmana gdzie Polą zajmowała się dr. Markowska, telefonicznie konsultując się z dr. Toborek. Pola nadal traci na wadze, otrzymała kolejne leki. W domu karmiliśmy Polę strzykawką rozwodnioną lucerną, dodatkowo dawaliśmy też trochę papki z owoców i warzyw ( jabłko, marchewka, burak, ogórek, arbuz) W niedzielę kontaktowaliśmy się telefonicznie z dr. Małgosią, zgłosiliśmy, że stan Poli nie zmienił sie, nie zalatwia się i wydaje dźwieki jakby gruchała, później ten dżwięk zmienił się na taki, ktory może byc spowodowany problemem z oddychaniem.
Dziś zawieźliśmy Polę ponownie do "szpitala", obecnie przebywa w "inkubatorze" z tlenem gdzie ma się również "wygrzewać".
Jutro będziemy kontaktować się z dr. Toborek i trzymamy
za powrót Poli do zdrowia choć nie ukrywamy, że jej stan jest cieżki 
Tak jak napisała Pani Beata Pola przeszła w Kajmanie zabieg usunięcia guza.
Do domu udało nam się powrócić w czwartek wieczorem, przed południem Pola miała robione USG , w którego wyniku wyszła m.in. oslabiona perystaltyka jelit.
Pola po powrocie w czwartek trochę samodzielnie zjadla i piła wodę, podawaliśmy otrzymane leki.
W piątek Pola przestała samodzielnie jeść i pić, przestała także załatwiać się. W sobotę pojechaliśmy do Kajmana gdzie Polą zajmowała się dr. Markowska, telefonicznie konsultując się z dr. Toborek. Pola nadal traci na wadze, otrzymała kolejne leki. W domu karmiliśmy Polę strzykawką rozwodnioną lucerną, dodatkowo dawaliśmy też trochę papki z owoców i warzyw ( jabłko, marchewka, burak, ogórek, arbuz) W niedzielę kontaktowaliśmy się telefonicznie z dr. Małgosią, zgłosiliśmy, że stan Poli nie zmienił sie, nie zalatwia się i wydaje dźwieki jakby gruchała, później ten dżwięk zmienił się na taki, ktory może byc spowodowany problemem z oddychaniem.
Dziś zawieźliśmy Polę ponownie do "szpitala", obecnie przebywa w "inkubatorze" z tlenem gdzie ma się również "wygrzewać".
Jutro będziemy kontaktować się z dr. Toborek i trzymamy
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Pola i Mela - wst. rez., Lenka - DS [W-wa]
Bardzo mi przykro.
Dla ślicznej Poli na drogę
Dla ślicznej Poli na drogę
Dawna grenouille 
-
Beatrycze
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Pola i Mela - wst. rez., Lenka - DS [W-wa]
Bardzo przykre, ale zrobili Państwo wszystko co możliwe,żeby ją ratować. Dla Polusi na drogę 
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
-
Pola&Mela
Re: Pola i Mela - wst. rez., Lenka - DS [W-wa]
Zrobiliśmy co się dało, ale i tak smutno...
Teraz o Meli musimy pomyśleć żeby sama nie siedziała bo nie przyzwyczajona do tego... Póki co ma zwiększone "dawki głaskania", ale pewnie zamiast tego wolałaby inną
w klatce.
Tak jak w przypadku Poli i Meli chcielibyśmy żeby była to "miłość od pierwszego wejrzenia", spodobała nam się Gypsy, ale jestjuż zarezerwowana, więc będziemy zaglądać do działu z adopcjami ( chyba, że z jakiś względów adopcja z Twisterem nie doszłaby do skutku to chętnie przygarnelibyśmy taka koleżankę dla Meli).
Teraz o Meli musimy pomyśleć żeby sama nie siedziała bo nie przyzwyczajona do tego... Póki co ma zwiększone "dawki głaskania", ale pewnie zamiast tego wolałaby inną
Tak jak w przypadku Poli i Meli chcielibyśmy żeby była to "miłość od pierwszego wejrzenia", spodobała nam się Gypsy, ale jestjuż zarezerwowana, więc będziemy zaglądać do działu z adopcjami ( chyba, że z jakiś względów adopcja z Twisterem nie doszłaby do skutku to chętnie przygarnelibyśmy taka koleżankę dla Meli).
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12541
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Pola i Mela - wst. rez., Lenka - DS [W-wa]
Ależ on jest kastrowany, to można byłoby wziąć obojePola&Mela pisze:Zrobiliśmy co się dało, ale i tak smutno...
Teraz o Meli musimy pomyśleć żeby sama nie siedziała bo nie przyzwyczajona do tego... Póki co ma zwiększone "dawki głaskania", ale pewnie zamiast tego wolałaby innąw klatce.
Tak jak w przypadku Poli i Meli chcielibyśmy żeby była to "miłość od pierwszego wejrzenia", spodobała nam się Gypsy, ale jestjuż zarezerwowana, więc będziemy zaglądać do działu z adopcjami ( chyba, że z jakiś względów adopcja z Twisterem nie doszłaby do skutku to chętnie przygarnelibyśmy taka koleżankę dla Meli).