geohound pisze:Aktualizacja dla tych, którzy twierdzą, że świnki nie bywają złośliwe - knurek REGULARNIE olewa mnie przy każdej okazji, zazwyczaj po dłuższej chwili miziania. Najczęściej przeskakuje moją dłoń olewając mnie w locie, ale w sobotę przeszedł samego siebie, a Żona padła ze śmiechu.
Postawiliśmy pluszowy domek na podłodze, żeby świniak wyszedł, ja sobą zablokowałem resztę pokoju. Świniak sobie podgryzał z miski, podchodził, mizialiśmy się. Oczywiście przy dłuższym mizianiu zaczęły się świńskie śpiewy i nagle schabik podszedł do swojego domku, obrócił się i zaczął do mnie biec na trzech nóżkach (z jedną podniesioną do góry) - otarł się dupskiem o moje kolano, obsikał i szybko uciekł do domku.
Podsumowując - schabiszcze moje to kawał mendy i traktuje mnie jak przenośne drzewko
Knurek umyślnie mnie obsikuje
Moderator: Pulpecja
-
lubię
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
-
Dropsio
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Lubię, mówisz że to tak? To dlatego jak leżę sobie na pokoju, to Dropsik zamiast pójść na siku do klatki podbiega do mnie i przeskakuje nad moją ręką, z braku laku nad nogą i wtedy sika? Fajnie 
-
geohound
- Posty: 50
- Rejestracja: 24 wrz 2015, 7:46
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Nie ogarniam tego, Żona głaszcze świnke, to ten leży, rozpłaszcza się, prawie mruczy. Ja chce miziać knura, to po 10 sekundach podskoki, podgryzanie włosków na ręce i tylko szukanie okazji do obsikania (poznaję już po tym, że dłuższą chwile coś kombinuje, a potem przednimi łapami zaczyna mi się wspinać na rękę). A siknięcia ma solidne i dalekie 
Nie mam sposobu na to jego oblewanie mnie przy każdej okazji.
Nie mam sposobu na to jego oblewanie mnie przy każdej okazji.
-
lubię
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Co tu owijać w bawełnę - jesteś drugim samcem w tym stadzie. Samcem beta... I masz o tym pamiętać
Fakt, że to ciekawe: Twoją żonę traktuje jak człowieka - wielkie, dziwne coś, co nie stanowi zagrożenia, ale ma decydujący wpływ na byt, więc lepiej być z tym w zgodzie. Ciebie mimo większego podobieństwa do żony niż do siebie, traktuje jak drugą świnię - czyli trzeba Cię ustawić w hierarchii i tam trzymać. Może z braku prawdziwego stada Ty najbardziej z zapachu przypominasz kolegów. Brzmi co najmniej dziwnie, wiem
, ale to nie jest sugestia, że walisz jak świnia
Prosiak może wyczuwać płeć i stan emocjonalny, nie tylko swojego gatunku, bo hormony o tym decydujące są mniej-więcej uniwersalne. Tylko tyle mi przychodzi do głowy 
Fakt, że to ciekawe: Twoją żonę traktuje jak człowieka - wielkie, dziwne coś, co nie stanowi zagrożenia, ale ma decydujący wpływ na byt, więc lepiej być z tym w zgodzie. Ciebie mimo większego podobieństwa do żony niż do siebie, traktuje jak drugą świnię - czyli trzeba Cię ustawić w hierarchii i tam trzymać. Może z braku prawdziwego stada Ty najbardziej z zapachu przypominasz kolegów. Brzmi co najmniej dziwnie, wiem
-
Alex
Re: Knurek umyślnie mnie obsikuje
Ale chyba cos w tym jest bo moja zona wyciaga swinki z klatki bez problemu i je glaszcze na wybiegu a ja musze sie natrudzic aby je zlapac. Tyle ze to ja je karmie a nie zona 