Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: sosnowa »

trzymam
Awatar użytkownika
Elurin
Moderator globalny
Posty: 2666
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: Elurin »

Asita pisze:Usg kontrolnie, czy coś się dzieje? :fingerscrossed:
Ma prawdopodobnie bolesny brzuch, już od jakiegoś czasu. Palpacyjnie nic nie wyszło, trawienie OK, może wyjdzie coś na USG.
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
Awatar użytkownika
Elurin
Moderator globalny
Posty: 2666
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: Elurin »

No i tak jakoś... ani dobrze, ani źle.
Ma guz 23 mm na węźle chłonnym albo kresie (struktura łączna utrzymująca organy we właściwym położeniu), nowotworowy, ale chyba nie złośliwy, bo by raczej już były przerzuty. Reszta OK, łącznie z nerkami, żołądek i jelita pełne żarcia :D Jutro po południu omówię wyniki z Kasią i zobaczymy, co dalej.
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: porcella »

No cóż, starszy pan ma prawo do chorób, guzów i innych takich. Jeśli niezłośliwy - może nie warto ingerować?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: diefenbaker »

Też jestem podobnego zdania, krojenie w ostateczności. Ale ten bolesny brzuszek to chyba nie to? Dużo zdrówka :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Elurin
Moderator globalny
Posty: 2666
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: Elurin »

Niby mój Czesio miał w pełni udane zabiegi w wieku 10-ciu lat, ale jednak nie na jamie brzusznej. Zobaczymy jutro.
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
Awatar użytkownika
Elurin
Moderator globalny
Posty: 2666
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: Elurin »

Guz nieoperacyjny, ale raczej nie złośliwy. Do kontroli za miesiąc. Jaskier ma też odstawione trzy leki! :D
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

Post autor: porcella »

No to niech sobie żyje :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”