Ale proszę o zrozumienie i wybaczenie, ponieważ sesja trwa, a wiadomo że to ciężki okres w życiu każdego studenta
I jeszcze się przeprowadzaliśmy, także pakowanie, sprzątanie, nauka, sprawozdanka, projekty, potem rozpakowywanie... no szarajewo mówię Wam 
Jeśli chodzi o moje hrabianki, to trochę obrażone były za przeprowadzkę, że w kartonie musiały siedzieć, że jakoś tak niestabilnie pod łapkami, no wiecie, warunki całkiem niehrabinkowe! Ale już jest dobrze. Mieszkamy teraz w mniejszym pokoju, klatka stoi wyżej i w sumie na okrągło mamy się nawzajem na oku. Może się dzięki temu jeszcze bardziej oswoimy
A w nagrodę za cierpienia przeprowadzki i w sumie na spóźnione urodziny Gburki (2 latka) czekamy na nowy, Pastuszkowy hamaczek z norkami! Będą fotki!A tak ogólnie to w sierpniu wyjeżdżam na dwa tygodnie i rozmyślam co zrobić z moimi damami, mogę je zawieść do Włocławka, do rodziny i dać "instrukcję obsługi", ale rozmyślam czy nie lepiej znaleźć kogoś w Bydgoszczy kto się po prostu zna na rzeczy, niby obca osoba, ale jak sprawdzona... to czemu nie... no to jak? Ktoś chętny przygarnąć hrabianki na dwa tygodnie?
I na koniec takie lenistwo
Gburia-Furia i Fanaberia u mnie od 04.10.2015, Dixi od 31.03.2019, Teng od 05.07.2020 
Fanaberka 05.03.2019
Ot, patrzą na mnie z góry 
