Elegantka Pianka [Stargard]- już w DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Pati od Mili

Re: Elegantka Pianka [Stargard]- adopcja wstrzymana

Post autor: Pati od Mili »

Aguś dziękuję w imieniu Pianki. Granulat już wsypany- zobaczymy czy zniknie. Z tą ilością Morumoto to przesadziłaś- troszkę tylko trzeba było, bo inaczej to mi się świnia w transporter nie zmieści :lol: Ale dziękujemy i to co zostanie to zwrócimy jak już mała się ogarnie z wagą.
martuś chętnie wypróbuję, ale adres wyślę jutro na PW, bo dziś już nosem się podpieram- po pracy (w Szczecinie) obie świnie wsadziłam w transporter i jazda w samochód do Szczecina 50 km na wizytę kontrolną. A nie mam klimy w aucie...
Pianka bardzo dobrze- pani dr zadowolona, bo mała tak stawia chorą nóżkę jakby nie miała jej złamanej- zero śladu przy poruszaniu się, tylko obrzęk wyczuwalny, ale nie ma deformacji. Jest ok. Za 3 tyg kontrolne rtg zrobimy.
Za to Mili dalej chora... ech..
Z tą miętą suszoną spróbuję, ale póki co z suszonych najbardziej smakuje mniszek i liście rzodkiewki
ita79

Re: Elegantka Pianka [Stargard]- adopcja wstrzymana

Post autor: ita79 »

jak ja się cieszę to czytając.... szansa na szczęśliwe i może już spokojne życie przed małą, a tak niewiele brakowało.. Gdyby nie trafiła na upartą dziewczynę w sklepie to by już pewnie jej nie było, bo by z bólu i braku zachęty do jedzenia .. :( odeszła samotnie. Jedno cenne życie do przodu. Brawo dziewczyny, ukłony dla Was za serca pełne czułości :love:
loriain

Re: Elegantka Pianka [Stargard]- adopcja wstrzymana

Post autor: loriain »

Trzymam kciuki za maleństwo :love:
Podczytywałam na bieżąco akcje ratunkową i byłam bardzo ciekawa jak tam malutka :świnka1:

:fingerscrossed: za zdrówko i cudny DS później.
Piękna jest :love:
Pati od Mili

Re: Elegantka Pianka [Stargard]- adopcja wstrzymana

Post autor: Pati od Mili »

dziękujemy za kciuki. Pianka to małe ADHD- energia ją rozpiera. Dziś ją ważyłam- waży już 390 g, czyli przytyła 70 g odkąd jest u mnie, czyli od zeszłego piątku. Brzuszek jej się zaokrąglił i cała jakaś większa się wydaje. Skoro tak ładnie rośnie wzdłuż i wszerz to będę zmniejszać dokarmianie, niech sama je. Ona wybredna jest trochę, najchętniej samą zieleninę by jadła. Granulat ogólnie jest nie bardzo. Wody sama nie pije, dopajam ją ręcznie. No i panikara z niej okropna-każdy dźwięk powoduje strach. Ale ogólnie widać, że ma się dobrze, kopytka w klatce ukradkiem wywala (jak widzi, że ja patrzę to je chowa :lol: )
Awatar użytkownika
Pandorzaste
Posty: 419
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
Miejscowość: Kolbudy
Kontakt:

Re: Elegantka Pianka [Stargard]- adopcja wstrzymana

Post autor: Pandorzaste »

O, a próbowałaś jej dać wodę w miseczce zamiast poidełka? Moje prosiaki olewają poidełko zupełnie, a wodę z miseczki to chętnie (acz uczyły się ją pić kilka dni, ale poszło im to sprawnie). Z granulatu to moim niejadkom podchodzi Brit Animals, ale on ma chyba sporo cukru i nie wiem, jaki byłby dla takiego maleństwa puchatego. Ale to dobrze, że ma świńskie ADHD :D. Niech szybko dobrzeje i dalej ładnie przybiera na wadze :love:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Elegantka Pianka [Stargard]- adopcja wstrzymana

Post autor: sosnowa »

Brit jest ok, nawet bardzo, ale ma dość mało białka i jest niskowapniowy, za co mu chwała, ale Pianka wymaga akurat odwrotnie. Jest smaczny, może jako zachęta do jedzenia. Science selective chcecie? To adres na pw, mam dużo
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Elegantka Pianka [Stargard]- adopcja wstrzymana

Post autor: Natalinka »

Mogę powysyłać po trochu różnych - u mnie super idzie Cavia Complete, JRFarm Grainless i z papryką, płatki grochu, jakis jeszcze jeden rodzaj bezzbożowej, ale za Chiny nie pamiętam, co to (takie półksiężyce, ktoś wie?). W razie czego podaj mi adres na PW :)

PS. Od dawna chciałam poznać Pati od Mili - moja Mili stanowczo młodsza od Twojej i zdrowieje, choć pewnie Ziętka będzie jadła już na amen... Pozdrowienia od Mili dla Mili ;)
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Elegantka Pianka [Stargard]- adopcja wstrzymana

Post autor: pucka69 »

Jak półksiężyce to może być Care +
Obrazek
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Elegantka Pianka [Stargard]- adopcja wstrzymana

Post autor: martu.ha »

ech, wiecie ja teraz rzadko zaglądam na forum, w razie czego dawajcie znać smsem.
Ja miałam pod opieką Femura, malutkiego świnka, który ważył niecałe 200g oraz miał wielokrotne złamanie kości udowej z odpryskiem. O operacji nie mogło być mowy, wszystko pięknie zrosło się samo, a najbardziej pomogła magneto - i laseroterapia. Miał 10 zabiegów i właściwie w ciągu tygodnia poprawiło się na tyle, że można było wejść z rehabilitacją ruchową.
Już trochę czasu upłynęło, ale co jest ważne na początek - ciasna wręcz klatka i bardzo miękkie podłoże (kocyki, ręczniki, na to można dać seni). Potem jak się kość zrośnie ćwiczenie łapki, masaże, żeby uruchomić mięśnie. Jak się tego zaniedba mięśnie zamienią się w ścięgna i łapka pozostanie nieruchoma.
No i oczywiście dokarmianie i dopajanie (Femur nie sięgał do poidła) i suplementacja nie tylko wit C ale i minerałami.
Femur rehabilitował się też w misce z wodą.
Jakbym mogła w czymś pomóc uderzajcie na pw.
Pati od Mili

Re: Elegantka Pianka [Stargard]- adopcja wstrzymana

Post autor: Pati od Mili »

dzięki martu.ha. Poczytałam trochę o Femurze, bo dość podobnie to wyglądało. Trochę się ostatnio nie odzywam, gdyż czasu nie mam, a wieczorami padam na pysk i nawet nie odpalam laptopa. Mogę napisać tylko tyle, że Pianka ma się świetnie. Ona chodzi już całkiem normalnie, już nie skacze jak królik. Pani dr gdy zobaczyła tydzień temu jak mała chodzi to powiedziała, że ona stawia złamaną nóżkę zupełnie normalnie jakby nic jej nie było. Po sposobie poruszania się już teraz nic nie widać, że łapka jest złamana. U Pianki też jest złamanie z odpryskiem niestety, ale ma się to ładnie zrosnąć wg dr Kasi Kacprzak-Kamińskiej. Tylko stopa jest ciut bokiem ustawiana, ale tak delikatnie. U niej rehabilitacja chyba nie będzie musiała wchodzić w grę, gdyż ona używa tej nóżki tak jak zdrowej. A co do suplementacji to podaję jej amivit króliczy, czyli preparat witaminowo-aminokwasowy oraz ścieram po trochu sepii do karmy ratunkowej (takie dostałam zalecenie od pani dr od egzotyków). Z tym dokarmianiem to też już coraz większy luz- 2 razy dziennie. Jutro ją zważę to się okaże, czy tyje. Przy dawce 3-4 razy dziennie ładnie tyła. Zieleninę je pięknie i sianko też, gorzej z granulatem. Tylko z pojeniem jest problem, bo nie chce pić sama- muszę ją kilka razy dziennie dopajać, mimo, że miseczka z wodą stoi w klatce.
Za 2-3 tyg mamy jechać na kontrolne rtg łapki i wtedy wszystko się okaże.
Bardzo chętnie wypróbujemy różne karmy, także postaram się dziś lub jutro napisać PW do osób, które się w tym wątku zaoferowały, że prześlą próbki Piance. Może w końcu któryś granulat jej zasmakuje, choć ponoć w zoologiku z którego pochodzi też wybrzydzała i wyjadała tylko słonecznik. Ja ze swojej strony wypróbowałam Versele Lagę Cavia Nature (wcale nie chce) i Beaphar (już lepiej, ale nie ma szału). Nie chcę kupować całych opakowań, bo jak nie będzie jeść to zostanę z nimi i się zestarzeją, a nikt ich nie zje, no chyba żeby mojej Mili zasmakowały. Także gdyby ktoś zdecydował się wysłać nam próbki karmy to serdecznie proszę niedużo karmy jednego rodzaju, tylko na próbę garść.
Pianka i ja pozdrawiamy wszystkich, którzy interesują się małą, a także chcących nas wspomóc.
P.S. Mili również pozdrawia imienniczkę Mili ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”