Mirmił 04.07. kończy rok

a Mały ma szacunkowo 7tyg., bo ile dokładnie z racji znalezienia go na ulicy nie wiadomo czyli 11 miesięcy różnicy

Koty się łączy, zazwyczaj, większość potrzebuje czasu na dotarcie się chociaż ale tutaj nie było takiej potrzeby, bo Mirmił jest jeszcze młody więc nie powinien być agresywny a mała kluska to taki niemowlak w zasadzie co jeszcze śmiesznie tupta więc nie może się buntować

Ale są koty które są samotnikami i są bardzo terytorialne i nie da się ich połączyć, bo są zbyt agresywne, kot ogólnie z natury tak naprawdę jest samotnikiem, to my ludzie udomowiliśmy je i nauczyliśmy życia w grupie. Starsze koty które całe życie były same np. 5-10 lat (kot żyje 20 lat) mogą mieć duży problem z zaakceptowaniem nowego kociego domownika, wtedy się np izoluje, czyli trzyma jednego i drugiego w innych pomieszczeniach i codziennie zamienia żeby zapachy się mieszały, są też feromony do kontaktu i obróżki feromonowe które uspakajają i pomagają w akceptacji zmian w otoczeniu (nie tylko w kwestii nowego kota są przydatne).
Jednak Mirmił i Mortiś dogadali się od pierwszej chwili, Mirmił czasem używa za dużo siły i widać, że chce pokazać, że to on tu rządzi ale to nie jest nic groźnego choć malucha na pewno może zaboleć. W przypadku kotów wiek ma znaczenie przy dokoceniu, im młodsze tym lepiej, gdybym poczekała jeszcze z rok mogłoby nie pójść tak łatwo.