Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: joanna ch »

Wiadomo, jak Sid to musi seplenić :102:
Widzę, że świnia z zupełnym spokojem znosi najazd figurek :102:
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: diefenbaker »

Śmieszna historyjka, słyszałam prawie ten głos Sida :D Murga cierpliwa, śliczne ma futerko :love:
Zdrówka dla Grawy :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Murga bardzo lubi przebywać na biurku Burakury. Większość tej sesji zdjęciowej przetrwała z wywaloną nogą. Figurki też lubi. A zwłaszcza lubi samą Burakurę :D
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Jadę dziś z Grawiśką do dr Kasi. Nie jest za dobrze. Mimo tuczenia waga 830 i widac zmianę zachowania, jest zdecydowanie bardziej wycofana. Potwornie się boję, nie wyobrażam sobie ..........................
paprykarz

Re: Puchate Siły

Post autor: paprykarz »

:fingerscrossed:
katiusha

Re: Puchate Siły

Post autor: katiusha »

:fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Inez1989
Posty: 171
Rejestracja: 15 lip 2015, 14:00
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Inez1989 »

:fingerscrossed: Pisać jak jest...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Jest źle. Miała 40,6 temp.po kotlecie zimnym, metakamie,enroxilu i siedzeniu na zimnym ma 40. Po lekach zachowuje się lepiej, czekamy na spadek temp. Osłuchowo ok, zęby ok. Musi być stan zapalny, ale nie wiadomo gdzie. Będzie usg. Zestresowane biedactwo, czytałam jej na głos o reanimacji psów bo to akurat było w gabinecie. W całym MV wyją i zawodzą psy ona się tego boi dlatego jej również śpiewam zakładam, że w kaftan tak od razu nie biorą
katiusha

Re: Puchate Siły

Post autor: katiusha »

O rzesz ku... laskowy... Tylko ładnie śpiewaj! :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

O wiązania psa do naszy krawatem na melodię yellow submarine. Nie zmyślam i nie koloryzuję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”