w sumie podczas pobierania krwi miałam identycznie jak świnki
i miałabym do dziś, gdyby nie było głupio że taka stara jestem.. za to teraz zatrzymuję przepływ krwi i nic mi utoczyć nie mogą
dzwoniłam dziś po wyniki.. w sumie wszytsko mniej więcej w normie, podniesione ma próby wątrobowe ale mieszczą się nadal w granicach.. jedynie tarczycy jeszcze nie było wyników, czyli dla mnie najważniejszych. Jutro mam dzwonić i dopytywać czy już są..
Dropsio.. kiedyś chciałaś fotę kocyka z ziemniakiem
w niedzielę grillowałam się u kuzyna i nazrywałam dziewczynom trawy (ma ogródek za domkiem). W sumie miałam je wziąć ze sobą ale się bałam, że może jednak za ciepło jest.. wiecie.. ja przewrażliwiona jestem na ich punkcie
trawka pysia!
no i po jedzeniu Balbi zemdlała..
a dziewczyny mają ruję i się gonią i gwałcą i zaraz je zwiążę
