Berta i Elma
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
matko kochano, Fifi...

-
Assia_B
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Wyleż pierwsza klasa
Alvin też tak czasem leży z białym okiem 
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
u mnie w sumie mistrzynią jest Pigi.. ale teraz jako iż ma odpryszczaki (?) no i te oczy większe to wygrywa w nierównej walce
Dziś zdecydowałam się zabrać Rifcie na badania krwi. Zarośnięte miejsca znów zaczęły się przerzedzać a wagą znów poszła ciutkę w dół.. Co za krzyki były.. ja uciszałam a P mówił "krzycz, krzycz.. lepiej Ci krew wtedy płynie"
Biedactwo.. ale już parę minut później zajadała się koperkiem i chyba nie pamiętała o kujce mimo iż jeszcze trzymałam łapcię i tamowałam krwawienie.. właśnie.. często piszecie o plasterkach po pobieraniu krwi. U nas zawsze tamuje się to na miejscu. Uciskając (jakby szczypiąc) do czasu aż nie przestanie krwawić.. potem wet jeszcze przemywa łaputkę i dopiero nas wypuszcza.
Dziś zdecydowałam się zabrać Rifcie na badania krwi. Zarośnięte miejsca znów zaczęły się przerzedzać a wagą znów poszła ciutkę w dół.. Co za krzyki były.. ja uciszałam a P mówił "krzycz, krzycz.. lepiej Ci krew wtedy płynie"
Biedactwo.. ale już parę minut później zajadała się koperkiem i chyba nie pamiętała o kujce mimo iż jeszcze trzymałam łapcię i tamowałam krwawienie.. właśnie.. często piszecie o plasterkach po pobieraniu krwi. U nas zawsze tamuje się to na miejscu. Uciskając (jakby szczypiąc) do czasu aż nie przestanie krwawić.. potem wet jeszcze przemywa łaputkę i dopiero nas wypuszcza.
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
U nas (tzn w Szczecinie) i jak byłam z Nutką w MV to po pobraniu robili delikatny opatrunek, który po chwili ściągali. Świnki z reguły ciężko utrzymać za nogę przytrzymując opatrunek w miejscu kłucia więc plaster to wszystko stabilizuje
Biedna myszka tak się nakrzyczała
U Was też jest wieeelka panika na golenie łapki i zakładanie stazy a na wkłucie nie reagują?
Trzymam kciuki za wyniki
W sumie to sama nie wiem co jest lepsze...Czy żeby było wszystko ok i nie wiadomo od czego jej się to dzieje czy żeby coś wyszło 
Biedna myszka tak się nakrzyczała
Trzymam kciuki za wyniki
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
no właśnie mam tak samo.. już sama nie wiem, czy wolę by się potwierdziła tarczyca i leczyć (choć nie ma żadnych guzków) czy żeby wyniki były idealne ale Rifka dalej łysiała i chudłamartuś pisze:W sumie to sama nie wiem co jest lepsze...Czy żeby było wszystko ok i nie wiadomo od czego jej się to dzieje czy żeby coś wyszło
P właśnie kazał miejsce pobrania uszczypnąć także poczekałam aż panikara się wdrapie na mnie, złapałam ją, położyłam sobie na ręce, przycisnęłam do siebie a zwisającą nóżkę uszczypłam i Rifcia zajadała koperek jakby nigdy nic
w wykonaniu Rifi? a gdzie tam! darła się już jak ją tylko za nogę złapali, potem podczas golenia wyrywała tak, że myślałam że mu w ręce jej noga zostanie.. a potem podczas pobierania mogłam oglądać jej wnętrze przez pyszczek.. tak się darła co chwilęmartuś pisze:U Was też jest wieeelka panika na golenie łapki i zakładanie stazy a na wkłucie nie reagują?
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Świnki nie są pamietliwe
Wystarczy coś pysznego i wszystko wybaczają
Ostatnio paprykarz śmiała się z Nali jak ta darła się na całą lecznicę bo golili nogę! Na wkłucie oczywiście nie zareagowała
Ostatnio paprykarz śmiała się z Nali jak ta darła się na całą lecznicę bo golili nogę! Na wkłucie oczywiście nie zareagowała
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
U nas zawsze był opatrunek (a krewkę pobierało 3 różnych wetów, nawet w MV zrobili opatrunek). Jeśli chodzi o darcie się, to zależy. Przy goleniu nie. Przy wyciąganiu łapki tak. Przy kujce też. Ale moja ostatnia wetka ma taki sposób, że sadza tyłeczkiem przy brzegu i łapka zwisa sobie, więc jej na siłę nie wyciąga. W MV wetka kazała mi trzymać miśka w powietrzu i 1 nogę puścić. Najgorsza była pierwsza wetka....wyciągała i wyciągała łapkę spod Alfika mało jej mu nie wykręcając.....
Z tym szczypaniem to ciekawy pomysł
W ogóle ten Twój P mi się coraz bardziej podoba 
Z tym szczypaniem to ciekawy pomysł
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
