Elitarna x-świnkowa jednostka spec. do tresowania człowieków

[Anula]

Cóż to za śpiew, czyżby Pani już zaczęła imprezować z odpowiednimi trunkami?

[Cynthia]

Cóż to za śpiew, czyżby Pani już zaczęła imprezować z odpowiednimi trunkami?

Zwyczajnie, zdarzają mi się dni, kiedy mam dobry humor i dobrze się czuje

[malina8777]

Sto świńskich lat i wszystkiego najlepszego Ginger przy okazji życzę tez więcej pogodnych dni dla twojej Dużej, aby zawsze była taka radosna i pogodna jak w twoim dniu

[Dorka]

Może spóźnione, ale najszczersze Sto lat Ginger!

[Cynthia]

Dziękujemy za życzenia. Dziś świnkowego lenistwa i obżarstwa ciąg dalszy Takie już nieświąteczne, takie codzienne

Jest szansa, że odwiedzą mnie na tydzień Tesia, Fisia, Cwaniak i Pandzia. No już się nie mogę doczekać

[Tu-Tu]

Spóźnione życzonka

[diefenbaker]

A ja uważam dokładnie odwrotnie. Jeśli potrzebujesz przerwy czy zmiany to jak najbardziej Cię popieram. Pomoc nie może być kosztem nas. Każdy musi znaleźć złoty środek pomiędzy sobą, swoim życiem, a tym, że chce pomagać. Każdy czasami potrzebuje odpoczynku, nabrania dystansu albo po prostu jest w takim momencie swojego życia, że potrzebuje więcej czasu dla siebie. Ogarnianie wszystkiego na siłę, rozciąganie czasu do granic możliwości przez długi okres czasu doprowadzi do wypalenia. Czasami potrzeba się zatrzymać, podumać, zająć się sobą, chociażby po to, żeby może z czasem wrócić ze zdwojoną siłą Pomogłaś już tak wiele, że najwyższy czas zrobić coś dla siebie i

Jak czytałam powyższe wypowiedzi to nasunęły mi się bardzo podobne spostrzeżenia, zgadzam się w 100% !
Uważam, że nie powinno się poświęcać nawet pomaganiu własnym kosztem, na dłuższą metę mogłoby to się źle skończyć. Czasem potrzebna jest przerwa, chociaż zwykle po to, żeby zobaczyć jak bardzo to coś lubimy, potrzebujemy . Zwłaszcza jeśli są to tak intensywne działania jak Twoje Cynthia... Jestem pełna podziwu dla Twojego zaangażowania i tego ogromu świnek jakie dzięki Tobie miał szansę na lepsze życie... i po cichu kibicuję Twoim działaniom, nie tylko jako DT
Wszystkiego naj dla Ginger, 100 lat

[Assia_B]

Spóźnione, ale szczere: Wszystkiego zielonego

[Anula]

Cieszę się, że nie jestem odosobniona ze swoim spojrzeniem na to czy owo

Za to wcale nie cieszę się, że czeka mnid ewentualne rozstanie z Fumfusiami.
Po pierwsze nie cierpię ich zostawiać, choć oddanie w tak dobre ręcę niweluje trochę mój stres.
Po drugie boję się, że jak Monika zobaczysz na żywo jak spasłam Teśkę to naślesz a mnie jakąś świnkową opiekę społeczną
No i po trzecie muszę zarządać oświadczenia, że oddasz mi Fisiulca. Mam uzasadnione obawy, że jak po nich wrócę to po wejściu na 4 piętro pod Twoimi drzwiami zobaczę w pudle Teśkę, Cwaniaka i Pandę a Ty będziesz udawać, że nie ma Cię w domu

[malina8777]

Anula nie dziwie się ze masz takie obawy zaś z mojej strony mogłabyś nie odzyskać Cwaniaka