Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
katiusha
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Jaki wyyyypas!!!
Bieganie z aparatem skądś znam 
-
Tu-Tu
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Ja teżkatiusha pisze:Jaki wyyyypas!!!Bieganie z aparatem skądś znam
A razem fot sie nie da zrobić
Ehhhh....Co za świnie
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Właśnie! A ja bym chciała piękne zdjęcie całej trójeczki do kalendarza! Coś tam i tak wyślemy,ale na pewno jakieś znajome mordki będą więc będzie na co patrzeć przez cały rok! 
-
Assia_B
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Fajnie się masz z tym ogródkiem
Dziewczyny zadowolone
Wyżerka i to do tego na powietrzu 
- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Wiem co macie na myśli mówiąc o całej masie zdjęć. Ja robię głownie telefonem bo ma fajny aparat i tak też mi jest najwygodniej. Najlepszy jest ten moment kiedy chcę komuś jakąś fotkę na telefonie pokazać i tak szukam i szukam, przedzieram się przez gąszcz świnkowych zdjęć a ktoś na mnie patrzy jak na wariatkę 
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Anula mam to samo
i jeszcze mam seriami robione.. ta sama świńska pozycja i 20 fotek.. bo może się ruszyła, może będzie rozmazane.. a to może będzie lepsze.. 
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Kto nas lepiej zrozumie jak nie inny świnkomaniak 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Ja się ostatnio właśnie wkurzyłam, że nic nie mogę znaleźć na moim telefonie i zaczęłam zgrywać datami na kompa. Ale widzę, że znowu mi się kumuluje
A M się tylko wkurza, że ciągle starych fot na starym kompie nie mam uporządkowanych... Już mi chciał "ułatwić" zadanie i zgrał wszystko na dysk twardy (jakieś tam pudełko zewn)...ale ja nic z tym nie zrobiłam...

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Mój M też mnie wyzywa,że mam bałagan w zdjęciach, a przecież wszystko mam ładnie w folderach. Ten ze świniami nazywa się "Bromba i inni"
. Pamięta ktoś tą książeczkę??
Dokładnie takie wydanie miałam

A dzisiaj byłam z Tosią u dr Asi na kontroli i powiedziałam,że więcej jej kłuć nie będę!!! Także koniec zastrzyków, dzisiaj jeszcze dostała wit B i C no i probiotyk na tydzień.Kupki są śliczne i niech tak zostanie już
. Za dwa tygodnie muszę je jeszcze zebrać do badania,żeby sprawdzić,że już żadnych jajek nie ma. Dzisiaj Tosia poznała się w poczekalni ze świnkiem Kubą
( Duża wygłaskała biedaka). A ledwo stanęła na stole to zrobiła piękną kałużę
. Kochana,że nie chwilę wcześniej u Dużej na kolana
.
Dokładnie takie wydanie miałam
A dzisiaj byłam z Tosią u dr Asi na kontroli i powiedziałam,że więcej jej kłuć nie będę!!! Także koniec zastrzyków, dzisiaj jeszcze dostała wit B i C no i probiotyk na tydzień.Kupki są śliczne i niech tak zostanie już
( Duża wygłaskała biedaka). A ledwo stanęła na stole to zrobiła piękną kałużę
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
O, trzeba było sirki od razu do badania wessać
Życzę przepięknych kupek zatem i żadnych neva-eva kujek!!
Życzę przepięknych kupek zatem i żadnych neva-eva kujek!!
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
