Nie wiem co to będzie. Ja mogę go karmić, ale przecież on jeszcze ma tyle lat przed sobą życia a siedzi w kącie, w sumie na mojej łasce
Zakupiłam mu dzisiaj CriticalCare dla odmiany, gryzaki Oxbow wcinał to może i to będzie chętniej zjadał.
W poczekalni zapoznał się z Zuzią, ale chyba mu się nie spodobała, albo wyczuł nosem, że to jakaś panikara a z takimi babami to same problemy - bo darła się w gabinecie wniebogłosy i się okazało, że pazurki jej tylko przycinano a ja myślałam, że jej tam co tylko najgorsze robią
Właścicielkę namawiałam na adopcje koleżanki, ulotkę w ręce Pani podałam - może się Zuzia koleżanki doczeka
