
A na poważne, codziennie dostają świeże warzywka rano i wieczorem (ok pół średniej marchewki, ok 1 pałąk selera, kilka mini różyczek brokuła, kilka kawałków pietruszki - ale to zostawiają - i ok 1/5 papryki - taka sama porcja idzie rano i wieczorem), do tego rano i wieczorem idzie trawka i świeże ziółka z łąki. Po południu przy sprzątaniu idzie siano, suche liście (maliny, porzeczki, krwawnik, topinambur, mleczyki, trawka i co tam aktualnie mam) i do tego suszone warzywa (marchewka, pasternak, pietruszka, seler, jabłuszko, topinambur, pomidorek, brokułek, groszek - tego mi wychodzi ok 1 stołowej płaskiej łyżki z każdego rodzaju, może ciut mniej). Do tego idzie dla Żurka ok 1cm kulki zrobionej z karmy bowel boost + zmielony topinambur + zmielona brzoza (Miecio dostaje taką mini kulusię do smaku). I jest ok
