porcella pisze:Dziewczyny, skąd Wy to wszystko wiecie??? Pławice? Grążyce? To jak kuper wystawiony widzę, a pod wodą kłapiący dziób, to ona jest grążyca? cudne!
Nie, jak widzisz kuper to jest pławica. Grążyce robią chlup! pod wodę i dłuższą chwilę w ogóle ich nie widać. I nie mieszajmy do tego perkozów i łabędzi - kaczki-kaczki. Tutaj, pod rożeńcem, pan to ładnie i w obrazkach pokazał http://jerzygrzesiak.pl/lista225.html Tylko cyranki zapomniał.Dropsio pisze:Czyli np. kaczka krzyżówka albo łabędź to pławica, a perkozek to grążyca?
Nie wiem skąd wie Dropsio, ja od parunastu lat mam wspólne gospodarstwo domowe i dwoje piskląt z ornitologiem - choćby człowiek nie chciał, to przesiąknie. Inna sprawa, że się nie wzbraniałam specjalnie

Dropsio, dawaj zdjęcie kupy - porównamy z moimi z Beskidu
