Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos[*]

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
malina8777

Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos

Post autor: malina8777 »

Niestety nie udało mi się dostać do weterynarza bo nasza wyjechała, a w Molickim tez nie było lekarza od gryzoni. Konsultowalam się telefonicznie z jakimś lekarzem powiedziałam mu ze podałam gentamycyne i jest poprawa to usłyszałam ze mam podawać to co mam i przyjechać po świętach bo on na świniach to się nie zna :shock: no ale cóż przynajmniej nie owijal w bawełnę. Nie wiem czy to nie ten sam co jak pojechałam na dyżur z chorym Mentosem to gdyby nie kartoteka to chyba nic by mu nie podał bo nie wiedział co i ile. Gentamycyna standardowo pomaga i to juz po pierwszym dniu jest duża poprawa tylko tj. Walka z wiatrakami bo pójdziemy we wtorek i usłyszę ze nie widać stanu zapalnego, tak jak to zwykle słyszę na kontroli, a za kilka tygodni będzie to samo! W czwartek jak wstałam po pracy to się przeraziłam bo miał okropne to oczko :sadness: dolna powieka napuchnieta tak mocno ze cala odstawala od oka, już wtedy podałam gentamycyne i przemylam solą fizjologiczną. Dziś wygląda już dobrze ale jakoś mnie to nie pociesza. Wkurze się tylko jak we wtorek usłyszę ze wszystko juz jest ok :levitation: może ma coś wbite w tą powiekę? Ja już sama nie wiem co myśleć :sadness: Asita dziękuję, spróbuje również z tym naparem na pewno mu nie zaszkodzi
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos

Post autor: Anula »

katiusha pisze:A może Dicortineff? :idontknow:
Ja to właśnie stosowałam u Fiśki i poprawa była od razu. Później jak wróciło to lekarz kazał przestawić się na Dexamethason. Z tym stosowamiem ciągle skoro pomaga, jak to zalecił Ci telefonicznie wet to tak nie do końca chyba. Bo ja np. wczoraj usłyszałam, że mam odstawić już krople, bo mimo że łzawienie momentami wraca to ciągłe podawanie leku czasami może wyrządzić więcej krzywdy niż pożytku :idontknow: Szkoda, że nie masz żadnej alternatywy jeśli chodzi o lekarza. Wydawałoby się, że świnki to tak pospolite futrzaki domowe a dobrego lekarza to ze świecą szukać :(
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos

Post autor: Asita »

U mojego Alfika było podobnie. I tak jak Anula mówi o ciągłym podawaniu- to samo mi wet powiedział. Alfik nie miał nic wbite, podawałam chyba ze 4 rodz kropli i pomagało od razu a po odstawieniu znów gorzej. Nam ten napar najlepiej pomógł.... Może wymaz z oka mu zrób? Alfik miał i wyszła bakteria....
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
malina8777

Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos

Post autor: malina8777 »

Właśnie ciężko o dobrego lekarza w pobliżu, wszyscy ino psy i koty. To ze napisałam ze wygląda dobrze, to tak do końca nie znaczy ze wygląda dobrze. Poprostu jest o niebo lepiej niż było w czwartek ale jest dalej źle :sadness: jest gorzej niż jak wychodziłam do pracy. Juz sama nie wiem, może go któryś ugryzl w to oko, ale na ugryzienie mi to nie wygląda :sadness: nie wyrobie do wtorku :levitation:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos

Post autor: Asita »

Koniecznie zrób ten świetlik.... :fingerscrossed:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
malina8777

Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos

Post autor: malina8777 »

Asita pisze:Koniecznie zrób ten świetlik.... :fingerscrossed:
Zrobię, koniecznie zrobię. Martwi mnie bardzo to ze problem wraca i jest coraz gorzej, a żaden wet u którego byliśmy nie potrafi nam pomóc :sadness: jak nie pomogą nam w Dąbrowie to uderzymy do Katowic, gdzieś ktoś musi nam pomóc... Musi
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos

Post autor: Asita »

A robili wymaz z tego oczka? Alfikowi robili, wyszła bakteria, laboratorium dało listę antybiotyków, na które bakteria reaguje, zapodaliśmy 3 z nich (w odstępach czasu) i ciągle problem powracał. Potem właśnie dla zwykłego łagodzenia robiłam z braku laku te napary (czy tam odwary...) i to pomogło najlepiej. Poza tym prałam zawsze rzeczy w proszkach i płynach dla niemowląt. Ale np siano zawsze leżało luzem... Potem problem już nie powrócił.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
justynuszek
Posty: 1678
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
Miejscowość: Sosnowiec
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos

Post autor: justynuszek »

A może Silvet w Mysłowicach?
Ja chodziłam z moimi do dr Karcza a wiem, ze jego żona, tez weterynarz, interesuje się okulistyką.
Obrazek Obrazek
zamówienia kalendarzy i gadżetów SPŚM: zamowienia@forum.swinkimorskie.eu
malina8777

Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos

Post autor: malina8777 »

Nie był robiony żaden wymaz :idontknow: jak zwróciłam uwagę weterynarz przy badaniach krwi (Sonet był od dwóch dni na gentamycyne) to stwierdziła że żadnego podrażnienia nie widzi... Nie wiem czy jest sens jechać do tej Dabrowy, chyba faktycznie od razu pojadę do Mysłowic.
Awatar użytkownika
justynuszek
Posty: 1678
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
Miejscowość: Sosnowiec
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Kochane urwisy: Chrupek, Kapsel, Limeryk i Sonet. Mentos

Post autor: justynuszek »

malina8777 pisze:Nie był robiony żaden wymaz :idontknow: jak zwróciłam uwagę weterynarz przy badaniach krwi (Sonet był od dwóch dni na gentamycyne) to stwierdziła że żadnego podrażnienia nie widzi... Nie wiem czy jest sens jechać do tej Dabrowy, chyba faktycznie od razu pojadę do Mysłowic.
U Molickiego jest dr Halemba od gryzoni... Ja nie jestem przekonana.
Co do dr Karcza to lepiej zadzwonić i powiedzieć o co chodzi bo żona jest bardzo rzadko wiec żeby wiedział :)
Chociaż on też jest ok.
Obrazek Obrazek
zamówienia kalendarzy i gadżetów SPŚM: zamowienia@forum.swinkimorskie.eu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”