Ząb ruszył się prawdopodobnie od urazu mechanicznego. Pamiętajmy, że Wiórek ma cały skrzywiony zgryz, jego siekacze trą się po skosie. Wiórek lubi sobie poskakać, to mógł też gdzieś walnąć. Ewentualnie od zbyt łapczywego dobierania się do strzykawki

Wyjęty ząb był bardzo ładny, biały. Jeżeli to nie uraz, to może być wina osłabionego organizmu. On dziennie bierze dużo leków, przez 2 lata praktycznie jest na lekach.