Dropsio(*) i Cosiek - duet prawie doskonały

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Dziękuję kimero. Nad kupnem książki zastanawiamy sie już od jakiegoś czasu, przydałaby się jakaś.
A może koło Łodzi też jest coś ciekawego? Macie tam jakieś stawy i jeziorka z tego co na mapie widzę, może i zimorodek się znajdzie :) A skakuna można znaleźć wszędzie - arlekiny (czyli te ze zdjęcia) są bardzo pospolite, uwielbiają nasłonecznione mury i ściany. :)
Dzisiaj tatuś znowu był beze mnie w lesie. Widział lisa niosącego w pysku samicę bażanta. Szkoda tylko że zapomniał z domu wziąć kartę pamięci :lol: A mówiłam, żeby zaczął nosić zapasową... (bo to już kolejny raz, ostatnio go ratowałam, bo wzięłam dwie :P )
A na drzewie koło szkoły usiadł dzisiaj puszczyk! Cudowny był... Już miałam dzwonić po tatę, żeby przyszedł z aparatem, ale sowa wystraszyła się dzwonka i odleciała do pobliskiego lasku. Chyba trzeba będzie go dokładnie przeczesać, bo są w nim dość spore drzewa z dziuplami :love:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Asita »

Ojej, ja chcę zobaczyć puszczyka na żywo :love:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
lubię

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: lubię »

Asita, to dobry moment, bo sowy bardzo wcześnie zaczynają gody. Wystarczy wieczorem przejść się po większym parku i na 100% spotkasz i puszczyka, i uszatkę :) A jak się pojawią maluchy i wylezą z gniazda, to będą takie kulki siedziały na drzewach i patrzyły na ludzi tymi swoimi gałami :love: Można całkiem blisko podejść, ale bez przesady, bo po pierwsze stresujesz zwierza, po drugie jak poczuje się zagrożony, to będzie się bronił.
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Ale jak do większego parku? Ejj, czyli jak się w lesie kimnę to na 99% zobaczę puszczyka albo uszatkę? Moje marzenie :love:
lubię

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: lubię »

Jak dobrze trafisz, to się na Ciebie sfajda :szczerbaty: Tylko że jak się teraz kimniesz w lesie, to jest też jakiś procent szans, że zamarzniesz... Po prostu warto mieć zwyczaj spacerów po zmierzchu (ale z tatą, proszę).
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Asita »

Ale jak po zmierzchu zobaczyć coś? Chyba że mówisz o oświetlonych parkach...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Samej by mnie mamusia nie puściła, zwłaszcza w nocy :lol:
Trzeba przemyslec jak to rozegrać, bo zdjecia jakieś też fajnie by było zrobić :P
lubię

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: lubię »

Może być różnie z tymi zdjęciami. Zobaczysz sylwetkę, na pewno usłyszysz. Jak będziesz miała obczajone miejsce, to można szukać w dzień śpiących, ale to już wyższa szkoła jazdy, bo one się bardzo starannie przed wróblakami chowają.
Dropsio

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: Dropsio »

Właśnie zastanawia mnie co ten puszczyk robił koło szkoły w środku dnia. Chociaż w sumie sóweczkę zauważyliśmy, bo się ruszyła i ona też raczej nie spała. Na pewno trzeba się będzie zaczaić na tę "nową"
E: lubię, czy Twój TŻ jest w stanie rozpoznać ptaka na podstawie niedokończonego gniazda? Tato znalazł jakieś dyndające, jeszcze nie do końca uwikłane, wyglądające trochę jak to remiza. Tylko miejsce się nie zgadza, bo w okolicy można znalezć co najwyżej kałużę :P Jutro się przejdę i zrobię zdjęcie...
lubię

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

Post autor: lubię »

Książki ma, to może da... :think:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”