U mnie dziś był młyn. Wczoraj, jak wiecie zawitał Ślepek i nowonarodzone pipształki. Dziś ugościłam Śnieżka i duet meski Lolka i Jonesa. CHłopaki pojechali dalej do swoich domków, a u mnie zawitały na dłużej babeczki z interwencji pod Lublinem. Obie pewnie w ciąży, więc będzie się działo