Czy ktoś ma może płytę indukcyjną?
Stanęliśmy przed decyzją: płyta czy kuchenka gazowa i w sumie nie wiemy.
Podobno płyta bardziej oszczędna ale to znowu bardziej awaryjna chyba ?
Podziel się z nami swoimi myślami!
Moderatorzy: Panna Fiu Fiu, Dzima, kakazuma
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- justynuszek
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
- Miejscowość: Sosnowiec
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Podziel się z nami swoimi myślami!
W jednym domu mam płytę indukcyjną a w drugim płytę z palnikami gazowymi i mogę tylko tyle powiedzieć w sprawie tych dwóch rodzajów kuchenek:
1.indukcyjna jest rzeczywiście oszczędniejsza, zwłaszcza ta ze specjalnymi dodatkami akumulującymi ciepło, ale należy do niej mieć specjalne garnki, bo nie wszystkie używane na kuchni gazowej będą się nadawać do płyty indukcyjnej, trzeba tez brać pod uwagę średnicę garnków.Kiedyś nie mogłam zrobić naleśników, bo nie miałam odpowiedniej patelni dostosowanej do płyty indukcyjnej
poza tym takie specjalne naczynia należy też mieć, bo wtedy oszczędność jest większa.Jednak oszczędność zależy też od ilości gotowanego jedzenia i częstotliwości używania gazu lub energii z indukcji,
2.potrawy ugotowane na gazie są bez wątpienia smaczniejsze{to moja sugestywna opinia}ale są też zdrowsze{a to jest już poparte badaniami naukowymi},
3.gaz może okazać się zabójczy w przypadku braku szczelności
, konieczne są też przeglądy gazowe,
4.każda z tych dwóch rodzajów płyt nadaje kuchni inny charakter, tj.płyta gazowa nie jest aż tak industrialna i laboratoryjna w wyglądzie jak niektóre płyty indukcyjne,
5.każdy rodzaj płyt wymaga innych środków do czyszczenia(zarówno chemii jak i ścierek),
6.kwestia awaryjności to czysty przypadek i traf, naprawdę-ten element brałabym jako ostatni pod uwagę.
Powodzenia w wybieraniu!

1.indukcyjna jest rzeczywiście oszczędniejsza, zwłaszcza ta ze specjalnymi dodatkami akumulującymi ciepło, ale należy do niej mieć specjalne garnki, bo nie wszystkie używane na kuchni gazowej będą się nadawać do płyty indukcyjnej, trzeba tez brać pod uwagę średnicę garnków.Kiedyś nie mogłam zrobić naleśników, bo nie miałam odpowiedniej patelni dostosowanej do płyty indukcyjnej

2.potrawy ugotowane na gazie są bez wątpienia smaczniejsze{to moja sugestywna opinia}ale są też zdrowsze{a to jest już poparte badaniami naukowymi},
3.gaz może okazać się zabójczy w przypadku braku szczelności

4.każda z tych dwóch rodzajów płyt nadaje kuchni inny charakter, tj.płyta gazowa nie jest aż tak industrialna i laboratoryjna w wyglądzie jak niektóre płyty indukcyjne,
5.każdy rodzaj płyt wymaga innych środków do czyszczenia(zarówno chemii jak i ścierek),
6.kwestia awaryjności to czysty przypadek i traf, naprawdę-ten element brałabym jako ostatni pod uwagę.
Powodzenia w wybieraniu!



Re: Podziel się z nami swoimi myślami!
Mogę dorzucić swoje trzy grosze, że nie każda instalacja elektryczna uciągnie kuchenkę indukcyjną.
- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Podziel się z nami swoimi myślami!
Do płyty najlepiej dać osobny bezpiecznik i pociągnąć ją na osobnej linii. Niektóre muszą mieć 3 fazę, wtedy konieczna jest taka wyjątkowa instalacja. Niektórym wystarczy standardowa - dwufazowa ale wtedy musi być odpowiednio szeroki przekrój przewodu. Tak czy siak - nowa faza specjalnie dedykowana płycie.
Re: Podziel się z nami swoimi myślami!
Przestańcie bo jako mężczyzna głupio się czuję jak o tym rozmawiacie... Bo nic z tego nie ogarniam!
- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Podziel się z nami swoimi myślami!
A ja synem elektryka, ale poszedłem w całkiem inną stronę 

Re: Podziel się z nami swoimi myślami!
O, proszę, to płyt to też dotyczy? Bo ja sobie kupiłam piekarnik elektryczny z funkcją szybkiego nagrzewania, której właśnie nie mogę używać
Patic, ja się zdecydowałam na gazową po pierwsze z powodu garów, których nie chciałam wymieniać. Po drugie nie chciało mi się tygodniami dłubać w necie na weryfikowaniu danych, a gdzieś trafiłam na całkiem ładnie wyjaśniony tekst, że płyta owszem jest chłodna, ale jak już dojdzie do oparzenia (bo np. nie poczujesz gorąca), to będzie ono od razu głębokie. Więc z racji dzieci i własnego roztargnienia (jak babcię kocham, byłabym zdolna na takiej włączonej kuchence usiąść...
) wzięłam gazową. Ale było to dobre 5 lat temu, może w międzyczasie coś wymyślili na ten temat.
W bloku przeglądy gazowe i tak są obowiązkowo robione przez administrację (u nas co pół roku), problem jest, kiedy mieszkasz w domku.
Olek, ja też tego nie rozumiem, ale wydaje mi się, że PFF napisała, że większość standardowych instalacji w budynkach mieszkalnych nie nadaje się do płyt

Patic, ja się zdecydowałam na gazową po pierwsze z powodu garów, których nie chciałam wymieniać. Po drugie nie chciało mi się tygodniami dłubać w necie na weryfikowaniu danych, a gdzieś trafiłam na całkiem ładnie wyjaśniony tekst, że płyta owszem jest chłodna, ale jak już dojdzie do oparzenia (bo np. nie poczujesz gorąca), to będzie ono od razu głębokie. Więc z racji dzieci i własnego roztargnienia (jak babcię kocham, byłabym zdolna na takiej włączonej kuchence usiąść...

W bloku przeglądy gazowe i tak są obowiązkowo robione przez administrację (u nas co pół roku), problem jest, kiedy mieszkasz w domku.
Olek, ja też tego nie rozumiem, ale wydaje mi się, że PFF napisała, że większość standardowych instalacji w budynkach mieszkalnych nie nadaje się do płyt

- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Podziel się z nami swoimi myślami!
Nie jest tak, że się nie nadaje bo generalnie praktycznie każdą instalację się da dostosować. Tzn. zmodyfikować jak się zna rozłożenie kabli. Ale to też kosztuje...
Całe szczęście, że np. u mnie w domu instalację kładł wujek, wie jak idą przewody i co jest z czym połączone.
Generalnie fazy (czyli 2 i 3 fazowe instalacje) odróżnia się po ilości żyłek w przewodzie. Te mega super wymagające prądu urządzenia wymagają jakby większej przepustowości na żyłkach, stąd wymóg 3 żyłek a nie 2. Natomiast płyty indykcyjne, te najnowsze i wybrane, mogą zostać podłączone na dwóch żyłkach, ale żeby przewody nie poszły z dymem (tzn. nie stopiły się) zaleca się szerszy przekrój przewodu (czyli na chłopski rozum - więcej miejsca żeby żyłki się nie stykały).
Całe szczęście, że np. u mnie w domu instalację kładł wujek, wie jak idą przewody i co jest z czym połączone.

Generalnie fazy (czyli 2 i 3 fazowe instalacje) odróżnia się po ilości żyłek w przewodzie. Te mega super wymagające prądu urządzenia wymagają jakby większej przepustowości na żyłkach, stąd wymóg 3 żyłek a nie 2. Natomiast płyty indykcyjne, te najnowsze i wybrane, mogą zostać podłączone na dwóch żyłkach, ale żeby przewody nie poszły z dymem (tzn. nie stopiły się) zaleca się szerszy przekrój przewodu (czyli na chłopski rozum - więcej miejsca żeby żyłki się nie stykały).
Re: Podziel się z nami swoimi myślami!
No właśnie, a ja piszę z perspektywy osoby, która chciała dołożyć dodatkowe punkty (pod gniazdka, lampy itp) do instalacji w bloku z początku lat osiemdziesiątych... Masakra, tylko w mniejszej części się udało, bo wyszukanie gdzie idzie kabel to już było coś, ale najlepsze było, kiedy się znajdował... po skosie przez środek ściany np. 
