Grzybice

Grzybice, świerzb, wszoły, łupież, inne problemy;

Moderator: Dzima

ODPOWIEDZ
technikibart

Re: Grzybice

Post autor: technikibart »

martuś pisze:Miejsce nieciekawe tak jak u mojej Nutki :glowawmur: Bezpiecznie to może najpierw napsikaj na wacik kosmetyczny, gazik i dopiero przyłóż do świnki żeby nie napsikać jej przypadkiem do oka...
Fungiderm jak najbardziej jest ok aczkolwiek powodzenie kuracji zależy od tego czy grzyby, które zaatakowały chłopaka są wrażliwe na ten preparat.
A Fungiderm nie stosuje się raz w tygodniu? :think:
Wet.nakazał co 3dni, patyczkiem do ucha nad okiem i uchem potraktowałem, jak i również je całe smaruje. Nie trzeba po tym ich kąpać?
technikibart

Re: Grzybice

Post autor: technikibart »

technikibart pisze:Witam, mój marny ma centralnie nad okiem a dokładniej na głowie grzyba + na uchu. Dostałem od weta fungiderm, czy to się nada na taką przypadłość? Chyba przez tą dolegliwość oko mu się lokko przymkneło? Zwalczę to tym środkiem w sprayu?
http://biowet-drwalew.pl/oferta_print.php?id=64

Wet. kazała mi smarować tym środkiem całe świnki, po za głową i co 3 dni powtarzać smarowanko.

Obrazek
Obrazek
Czy on przy tym objawie potrzebuje kropelek do oczu?
lubię

Re: Grzybice

Post autor: lubię »

Przymknięte oko jest trochę dziwne, ale może to przez ból/świąd? :think: Na grzyba fungiderm powinien wystarczyć, poza dokładnym smarowaniem samych zmian i ich okolic, więcej uwagi poświęć też łapkom i pachwinom, bo to miejsca lubiane przez grzyba. Obserwuj prosiaka, leczenie grzyba może chwilę potrwać, ale warto przy okazji zadbać o ogólną odporność - czyli więcej witaminy C, przydałby się też beta-glukan. Grzybice na ogół wynikają z osłabienia odporności (wystarczy stres).
technikibart

Re: Grzybice

Post autor: technikibart »

lubię pisze:Przymknięte oko jest trochę dziwne, ale może to przez ból/świąd? :think: Na grzyba fungiderm powinien wystarczyć, poza dokładnym smarowaniem samych zmian i ich okolic, więcej uwagi poświęć też łapkom i pachwinom, bo to miejsca lubiane przez grzyba. Obserwuj prosiaka, leczenie grzyba może chwilę potrwać, ale warto przy okazji zadbać o ogólną odporność - czyli więcej witaminy C, przydałby się też beta-glukan. Grzybice na ogół wynikają z osłabienia odporności (wystarczy stres).
Płuczę oko solą fiziologiczną, możliwe że po smarowaniu świnka podczas mycia sobie wtarła w oko fugiderm. Rano w ogóle oka nie mógł otworzyć... Dostałem jeszcze od weta Gentamicin"krople do oczu na stan zapalny" i jakąś kapsułkę niebiesko-różową którą trzeb rozebrać i podać mu 6 nasionek z niej. A ta na grzyba, bez potrzeby smarowania go fungidermem. Zastanawiam się czy w tym przypadku tych miejsc ropnych dodatkowo nie smarować neomecyną? A jeszcze dostaje rutinacea junior 0.5 ze strzykawki bo braciszka ma chorego. Od początku miał kichawkę, dostał zastrzyki odpornościowe. No ale to się tak rozwinęło że nie ciekło mu z nosa a wszystko z zatok spływało do gardła i się ksztusił + tak zapchany nos że nie mógł oddychać po pierwszym zastrzyku z antybiotykiem nic nie przeszło. Inhalacje z inhalolu o 2 w nocy bo strasznie przy objawach skiełczał. Dziś po 2zastrzyku do południa się poprawiło bo tylko kicha. Tak że już się nie krztusi gilkami, ale źle to wyglądało: https://www.youtube.com/watch?v=HOfasf13eME
Zdrowo będzie jak dam te 6 nasionek z tabletki na ogórka? Bo inaczej nie chcę jeść. :x
Ostatnio zmieniony 20 lut 2016, 19:31 przez technikibart, łącznie zmieniany 1 raz.
lubię

Re: Grzybice

Post autor: lubię »

Jedyne kapsułki z kuleczkami do liczenia jakie kojarzę są na wrzody, więc tutaj nie pomogę, bo nie wiem co dostałeś.
Ropne zmiany możesz przemywać Rywanolem, natomiast wszelkie antybiotyki powinny być podawane pod ścisłą kontrolą weta, obojętne w jakiej są formie. Akurat gentamycyna i neomycyna należą do tzw. niebezpiecznych antybiotyków, czyli takich, które mogą bardziej zaszkodzić śwince niż choroba, więc podaje się je tylko w ostateczności. W tym wypadku mówimy o zastosowaniu zewnętrznym, czyli generalnie bezpiecznym, ale weź pod uwagę, że w jakimś stopniu się wchłaniają przez skórę i błony śluzowe, do tego z ran świnka może tą maść zlizać. Czyli w realu wiesz ile posmarowałeś, ale nie masz pojęcia jaką dawkę świnka musi zmetabolizować.
Edit: No i antybiotykoterapia zawsze oczyszcza pole dla... grzyba ;)
technikibart

Re: Grzybice

Post autor: technikibart »

lubię pisze:Jedyne kapsułki z kuleczkami do liczenia jakie kojarzę są na wrzody, więc tutaj nie pomogę, bo nie wiem co dostałeś.
Ropne zmiany możesz przemywać Rywanolem, natomiast wszelkie antybiotyki powinny być podawane pod ścisłą kontrolą weta, obojętne w jakiej są formie. Akurat gentamycyna i neomycyna należą do tzw. niebezpiecznych antybiotyków, czyli takich, które mogą bardziej zaszkodzić śwince niż choroba, więc podaje się je tylko w ostateczności. W tym wypadku mówimy o zastosowaniu zewnętrznym, czyli generalnie bezpiecznym, ale weź pod uwagę, że w jakimś stopniu się wchłaniają przez skórę i błony śluzowe, do tego z ran świnka może tą maść zlizać. Czyli w realu wiesz ile posmarowałeś, ale nie masz pojęcia jaką dawkę świnka musi zmetabolizować.
Edit: No i antybiotykoterapia zawsze oczyszcza pole dla... grzyba ;)
Nie smarowałem jej jeszcze neomecyną, po prostu powiedziała żebym mu dawał 6granulek i zostawił smarowanie. Oraz zakraplał oko. No cóż, jut. jadę z marnym na ostatni zastrzyk więc dopytam odnośnie tej drugiej świnki i zakraplania + tej tabletki. No nie wiem, czy te oko wygląda Ci na stan zapalny i potrzebne są krople? Ja naciskałem na weta. ale ona tak sceptycznie podchodzi bo jest zdania żeby nie truć zwierzaka. Co prawda, jak i ma w oku stan zapalny to i cierpi. Nie wiem czy ten fundigem jest w stanie to wywołać lub ten grzyb ale jak pisałem, od rana to oka nie mógł otworzyć? A po płukance i zakropleniu, wygląda to teraz tak, niby lepiej:
Obrazek
lubię

Re: Grzybice

Post autor: lubię »

Nie wygląda mi to na stan zapalny, raczej na podrażnienie, ale to takie sobie gadanie na odległość o zdjęciach, a nie diagnoza. Skoro wetka na razie nie każe niczego podawać na oko, to nie podawaj. Przemywaj Rywanolem (odkaża, a nie podrażnia śluzówek), możesz też przemywać wywarem z ziela świetlika, szałwii czy rumianku, tylko delikatnie, bo to niezbyt przyjemne dla oka.
technikibart

Re: Grzybice

Post autor: technikibart »

lubię pisze:Nie wygląda mi to na stan zapalny, raczej na podrażnienie, ale to takie sobie gadanie na odległość o zdjęciach, a nie diagnoza. Skoro wetka na razie nie każe niczego podawać na oko, to nie podawaj. Przemywaj Rywanolem (odkaża, a nie podrażnia śluzówek), możesz też przemywać wywarem z ziela świetlika, szałwii czy rumianku, tylko delikatnie, bo to niezbyt przyjemne dla oka.
O to chodzi że kazała dawać gentamicin i tak zrobiłem, oko już normalnie otwiera i już nie przemywam solą fizjologiczną.
Co do grzybicy dostaje jakąś kapsułkę, znowu zapomniałem tej kosmicznej nazwy. Nie ma co smarować głowy bo znowu sobie wetrze w oko środek grzybobójczy.
lubię

Re: Grzybice

Post autor: lubię »

No to jest OK :ok: Nie wiem, jak długo już podajesz gentamycynę, ale tak na wszelki wyp: nie skracaj kuracji, nawet jeśli objawy ustąpiły, to kontynuuj tak długo, jak wetka kazała. Z grzybem to inna historia i może trochę potrwać. To jest ta kapsułka http://my-lifespan.com/orungal.html?
technikibart

Re: Grzybice

Post autor: technikibart »

lubię pisze:No to jest OK :ok: Nie wiem, jak długo już podajesz gentamycynę, ale tak na wszelki wyp: nie skracaj kuracji, nawet jeśli objawy ustąpiły, to kontynuuj tak długo, jak wetka kazała. Z grzybem to inna historia i może trochę potrwać. To jest ta kapsułka http://my-lifespan.com/orungal.html?
Dokładnie ta kapsułka? Nie truje się tym? :o :roll: Czytając ulotkę w sieci, widzę że jakieś skutki uboczne tam posiada. Ale póki co świnek wygląda zdrowo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy skórne”