Podziel się z nami swoimi myślami!

[Jack Daniel's]

Czytałem opinię prawnika, żeby takie rzeczy zgłaszać UOKiK, bowiem przenoszenie podatku na klienta będzie surowo karane.

[Olek]

Ale w jaki sposób ma być karane podnoszenie cen produktów lub usług? Chyba nie chcą zrobić jednej ceny na dany produkt jak jest w przypadku papierosów.

[Jack Daniel's]

Nie wiem. Nie mój cyrk i nie moje małpy. Ostatnio nawet z którychś banków ludzi wezwali na dywanik. Wykpili się, że wzrosły składki na Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

[Olek]

Też tak macie że jak sobie wchodzicie czasami na ulubione forum to myślicie że te świnie to jednak fajne są?

[Panna Fiu Fiu]

Jak tu wchodzę to zapominam o alergii i jest tak fajnie

[Katarzyna Helena]

Też tak macie że jak sobie wchodzicie czasami na ulubione forum to myślicie że te świnie to jednak fajne są?

zdecydowanie, a ponadto to forum jest dla mnie UKOJENIEM NA WSZYSTKIE BOLĄCZKI, serio!

[Bulletproof]

Ja ostatnio zauważyłam że przez te świnki jakieś zboczenia mam... Idę ulicą i tylko myślę: " Ooo taki krawężnik byłby dobrą zagródką dla nich.. Ooo muszę posiać taki gatunek trawy... O może wezmę dla nich trochę gałązek do domuu.."

[Katarzyna Helena]

ja zaś zupełnie się w moich świnkach zatraciłam, do tego stopnia, że jak robiłam dzisiaj rano zakupy na straganie warzywnym to nie kupiłam kapusty, bo włączył się mi tok myślenia następujący:"moje małe nie jedzą tego, brzuszki by je bolały"...
w rezultacie po kapustę DLA SIEBIE SAMEJ szłam jeszcze raz

[Bulletproof]

Hahah takie akcje też mi się zdażały Albo jak idę po sklepie budowlanym, to cały czas mam w głowie z czego by tu można zrobić nowy wybieg, nawet jeżeli wybieg już mam

[Katarzyna Helena]

Bulletproof pisze:"... cały czas mam w głowie z czego by tu można zrobić nowy wybieg, nawet jeżeli wybieg już mam "




a ja jakiś czas temu znalazłam w domu taką ładną deseczkę, w sam raz dla moich małych na wybieg, wzięłam ją, bardzo się ucieszyłam i wstawiłam świnkom na wybieg.

JAKIŚ CZAS PÓŻNIEJ MA MIEJSCE TAKIE ZDARZENIE:mąż mój biega po całym domu i czegoś szuka...okazało się, że szuka tej deseczki, którą ja wcześniej znalazłam i zagospodarowałam moim małym no, awantura była, nawet usłyszałam słowa, że"świnki najważniejsze!!!".Przyznałam mężowi rację, poszedł strugać sobie drugą deseczkę...