Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

Turbokosiarki w akcji :lol:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Ja wiem, Misia szuka robaka :szczerbaty: :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

Tylko do czego jej ten robak..? :szczerbaty:
Assia_B

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Assia_B »

Wyginam śmiało ciało, bo dla mnie krótka trawka to mało mało :szczerbaty:
Awatar użytkownika
Bajlandia
Posty: 777
Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Bajlandia »

Siula pisze:Obrazek
O matko! Przecież ona się tu wprost rozpływa z rozkoszy :love: :lol: Pozbierała się w ogóle z powrotem w kulkę z tej rozpłyniętej plamki? :lol:
Ale mają wyżerkę zieloną! Nie pokażę swoim bo się zakwiczą z zazdrości! A nasze ziarenka dopiero czekają na wysianie :ups:
:świnka1: Gburia-Furia i Fanaberia u mnie od 04.10.2015, Dixi od 31.03.2019, Teng od 05.07.2020 :świnka2:
:candle: Fanaberka 05.03.2019
:candle: Gburka 17.05.2020
balbinkowo

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: balbinkowo »

No i znowu się rozpłynęłam :szczerbaty: :love:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

A trawka już świeża posiana bo stare już dwa razy obżarte. Kurcze, a Tosia robi mi takie brzydkie wielkie kupy i niekształtne. Daje jej probiotyk bo ostatnio jak miała miękkie to pomógł. Ja wiem,że ona jest duuuża ( dzisiejsze ważenie 1198g), ale żeby taaakie wielkie boby robić :shock:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Wiesz co? Jak wielkie boby, to jeszcze ok, ale jak to są kupy, to nie dobrze...Zapodaj ten probiotyk. A jaki dajesz? Zwiększ też suszki a zmniejsz troszkę świeże.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
cappuccino

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: cappuccino »

Mój Nachos też już przeszedł ze skrajności w skrajność. Miniaturowe boby zastąpił wielgachnymi. Nie jest to biegunka, pupa czysta, ale są na tyle miękkie że można je rozgnieść bez problemu. Nie wiem, czy po prostu musi dojść do siebie po chorobie, czy co.

Może to taki okres złych bobów u świń? albo kurcze rzeczywiście coś siedzi w tych warzywach :roll:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Dzima »

Ona chyba szuka robaka w tej trawie :lol: hmmm woli białko :szczerbaty:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”