Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa - wstrzymujemy

Wątki nieaktywne a godne zachowania

Moderator: porcella

Regulamin forum
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
Zablokowany
EveAnn
Posty: 126
Rejestracja: 04 paź 2015, 22:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

Post autor: EveAnn »

Niestety, z przykrością, potwierdzam, iż chłopy się nie dogadały.
Żaden nie chce ustąpić i zamiast przyjaźni, jest ciągła walka i udowadnianie, który jest większy, mądrzejszy i bardziej męski.
A to jeden skubnie drugiego, a to drugi wyszczerzy się na pierwszego. A to poszczękają na siebie, a to dziabną się po tyłkach.
Bardzo żałuję, że Loczysław nie zostanie z nami, gdyż jest przecudnym mopikiem, który codziennie rano witał mnie cichutkim kwikiem i wspinał się na klatkę, wystawiając swoje dwukolorowe usteczka, żeby jak najszybciej dostać jakiegoś smakołyka ;) Po czym wypinał się tyłeczkiem, zasłaniał michę swoim kuprem i udawała, że go nie ma i, że to wcale nie on wcina michę z szybkością światła :)
sylvka

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

Post autor: sylvka »

EveAnn pisze:Niestety, z przykrością, potwierdzam, iż chłopy się nie dogadały.
Żaden nie chce ustąpić i zamiast przyjaźni, jest ciągła walka i udowadnianie, który jest większy, mądrzejszy i bardziej męski.
A to jeden skubnie drugiego, a to drugi wyszczerzy się na pierwszego. A to poszczękają na siebie, a to dziabną się po tyłkach.
Bardzo żałuję, że Loczysław nie zostanie z nami, gdyż jest przecudnym mopikiem, który codziennie rano witał mnie cichutkim kwikiem i wspinał się na klatkę, wystawiając swoje dwukolorowe usteczka, żeby jak najszybciej dostać jakiegoś smakołyka ;) Po czym wypinał się tyłeczkiem, zasłaniał michę swoim kuprem i udawała, że go nie ma i, że to wcale nie on wcina michę z szybkością światła :)
Nie brzmi to strasznie, co się stało? Moje panny przy dwóch pierwszych łączeniach poszły w zwarcie, zrobiła się z nich zębata kula futra. Trzeba było rzucić na nie koc, żeby rozdzielić. Dałam im tydzień spokoju. Wyszorowałam mocno pachnącym środkiem podłogę. Rano nie dałam warzyw. Postawiłam je popołudniu na wybiegu (równocześnie!). Po środku wielki talerz warzyw. Żadnych domków. Chwilę się poganiały, gryzły, kwiczały rozpaczliwie (nie reagowałam w myśl zasady, nie ma krwi, jest ok), a potem rzuciły się na jedzenie i był względny spokój. Teraz sypiają w jednej norce ;)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23118
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

Post autor: porcella »

Trudno powiedzieć - czasami się nie udaje. Ewa mówiła mi, że ponieważ długo pracuje, więc czuła by się bardzo zaniepokojona, gdyby zostawiła chłopców w jednej klatce bez całkowitej pewności, że jest ok. Tu trochę się jej nie dziwię - oba chłopaki mogłyby sobie zrobić krzywdę, gdyby się zaczęły lać, a oni od pierwszego spotkania nie byli nastawieni do siebie zbyt przyjaźnie. Szkoda, bo obydwu przydałby się koleżka...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
sylvka

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

Post autor: sylvka »

Szkoda, to taki słodziak.
EveAnn
Posty: 126
Rejestracja: 04 paź 2015, 22:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

Post autor: EveAnn »

Jak samopoczucie Loczysława po powrocie w domowe piernaty? :)
EveAnn
Posty: 126
Rejestracja: 04 paź 2015, 22:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

Post autor: EveAnn »

Tak mnie dzisiaj na wspomnienia naszło :buzki: :świnka1:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23118
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

Post autor: porcella »

:-) jak miło
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

Post autor: sosnowa »

Ale stoooooooopyyyyyyyyyyyyyyyy
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23118
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa

Post autor: porcella »

Loczek - wolny jak ptak - zapoznaje się właśnie z Ziutkiem od Basi M. Skarpeta unosi się nad wybiegiem, ale w sumie nic strasznego się nie dzieje...

Edit.: Ziutek (3 miesiące, biała rozetka) postanowił, że przeleci Loczka. Raczej sie nie udało... Potem postanowił, że go ugryzie - tez się nie udało :-) Teraz sobie odpoczywają.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23118
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa

Post autor: porcella »

Bo to tak było, że przyjechał Ziutek na tymczas od Basi M http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=5761
i postanowiłam ich zapoznać, bo Loczek jojczal w kącie klatki, a Ziutek siedział w pudelku jak myszka wystraszony.
No i proszę:

Obrazek

Obrazek
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”