
Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze
Moderator: silje
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7864
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze
Zdrowych i spokojnych Świąt



Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze
Joluś, bardzo dziękujemy za życzenia.
Również życzymy RADOSNYCH ŚWIĄT
Pozdrawiamy serdecznie.
A oto życzenia świąteczne od Bianki, Borówki, Blossom, Małej Mi, Karmy oraz Dużej dla wszystkich, którzy odwiedzają nasz wątek. Zdrowych, radosnych, spokojnych...

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
Również życzymy RADOSNYCH ŚWIĄT

A oto życzenia świąteczne od Bianki, Borówki, Blossom, Małej Mi, Karmy oraz Dużej dla wszystkich, którzy odwiedzają nasz wątek. Zdrowych, radosnych, spokojnych...


SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

Ostatnio zmieniony 16 mar 2016, 1:05 przez Yvon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze
Wkrótce będzie rok, jak Bianka i Borówka zamieszkały ze mną. Będzie tort warzywny i impreza, no i oczywiście fotki.
Ta piękna rocznica będzie 28 stycznia. Szybko czas minął. Dużo się zmieniło w zachowaniu dziewczynek, ale o tym później
Ta piękna rocznica będzie 28 stycznia. Szybko czas minął. Dużo się zmieniło w zachowaniu dziewczynek, ale o tym później

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze
Jak ten czas szybko leci! Dziewczynki wyrośnięte i urocze <3
U nas będzie 27 lutego rocznica, jak widzę te wyrośnięte Kluchy to wiem, że im się powodzi, haha!
Pozdrawiam!
U nas będzie 27 lutego rocznica, jak widzę te wyrośnięte Kluchy to wiem, że im się powodzi, haha!
Pozdrawiam!
Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze
Cześć. Dawno nas nie było, ale ważne, że jesteśmy i mamy wspaniałe wiadomości
Otóż moja gromadka trzy dni temu dokonała sama łączenia i... udało się
Ja jak to się stało, zaraz napiszę.
Bianka, Borówka mieszkały w klatce / a właściwie tylko w kuwecie od klatki 120 / obok trzech skinny z hodowli: Karmy, Blossom i Małej Mi. Golaski też mieszkały w kuwetach, kraty klatek dawno im wszystkim pozdejmowałam.
Klatki stały obok siebie, stykały się, nigdy świnki nie wykazywały chęci zapoznania się.
Bianka i Borówka są już takimi, że tak powiem, normalnymi świnkami / przypomnę, że są to świnki polaboratoryjne /. Nie są już lękliwe, kwiczą na jedzenie, podskakują, biegają, nie reagują ucieczką na każdy mój ruch, jak to dawniej było.
Trzy dni temu jedna ze skinny wskoczyła do białych świnek. O dziwo, białe nie zareagowały agresją. Potem była rewizyta
Zaczęło się też kręcenie Bianki tyłeczkiem, zaczęło się szczękanie zębami całej piątki ... i tylko tyle.
Wczoraj prosiaczkom zmieniłam ściółkę na trociny. Mają więc od wczoraj trociny na całej powierzchni klatek, trzy kuwety ze żwirkiem i siankiem, kupiłam wczoraj domek duży króliczy, aby wszystkie, w razie chęci przebywania razem, zmieściły się. Mają też inne domki pojedyncze.
Teraz śmiało sobie przeskakują, biegają tam i z powrotem. Łączenie trwało może z godzinę? Ale chyba mieszkanie obok siebie bez kratek przez tyle miesięcy też zrobiło swoje, pomogło w łączeniu.
Kupiła wczoraj w Carrefour pięć pudełek kartonowych, ale nie były rozłożone. Kartony pudełek są sztywne, podwójne, mocne i zrobiłam z nich dookoła ogrodzenie w wysokości 28 cm. Powstała fajna zagroda
Jestem bardzo zadowolona, siedzę i patrzę do nocy. Jest mi przyjemnie patrzeć na tak zgodne stadko. W życiu się tego nie spodziewałam, zwłaszcza, że dwa razy próbowałam i dochodziło dwa razy do pogryzień do krwi. Straciłam nadzieję, nawet już przestałam myśleć o łączeniu prosiąt... a tu taka niespodzianka.
Bardzo się cieszę

Otóż moja gromadka trzy dni temu dokonała sama łączenia i... udało się

Bianka, Borówka mieszkały w klatce / a właściwie tylko w kuwecie od klatki 120 / obok trzech skinny z hodowli: Karmy, Blossom i Małej Mi. Golaski też mieszkały w kuwetach, kraty klatek dawno im wszystkim pozdejmowałam.
Klatki stały obok siebie, stykały się, nigdy świnki nie wykazywały chęci zapoznania się.
Bianka i Borówka są już takimi, że tak powiem, normalnymi świnkami / przypomnę, że są to świnki polaboratoryjne /. Nie są już lękliwe, kwiczą na jedzenie, podskakują, biegają, nie reagują ucieczką na każdy mój ruch, jak to dawniej było.
Trzy dni temu jedna ze skinny wskoczyła do białych świnek. O dziwo, białe nie zareagowały agresją. Potem była rewizyta

Wczoraj prosiaczkom zmieniłam ściółkę na trociny. Mają więc od wczoraj trociny na całej powierzchni klatek, trzy kuwety ze żwirkiem i siankiem, kupiłam wczoraj domek duży króliczy, aby wszystkie, w razie chęci przebywania razem, zmieściły się. Mają też inne domki pojedyncze.
Teraz śmiało sobie przeskakują, biegają tam i z powrotem. Łączenie trwało może z godzinę? Ale chyba mieszkanie obok siebie bez kratek przez tyle miesięcy też zrobiło swoje, pomogło w łączeniu.
Kupiła wczoraj w Carrefour pięć pudełek kartonowych, ale nie były rozłożone. Kartony pudełek są sztywne, podwójne, mocne i zrobiłam z nich dookoła ogrodzenie w wysokości 28 cm. Powstała fajna zagroda

Jestem bardzo zadowolona, siedzę i patrzę do nocy. Jest mi przyjemnie patrzeć na tak zgodne stadko. W życiu się tego nie spodziewałam, zwłaszcza, że dwa razy próbowałam i dochodziło dwa razy do pogryzień do krwi. Straciłam nadzieję, nawet już przestałam myśleć o łączeniu prosiąt... a tu taka niespodzianka.
Bardzo się cieszę

- Oldzah
- Posty: 2290
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 20:08
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze
Pięknie
bardzo się cieszę że Borówka i Bianka dogadały się ze swoimi koleżankami golaskami, teraz będzie im weselej 


Moje panny: Stefania i Bella
Za TM Stachu[*], Stefan[*], Tasia[*], Robin[*], Kreta[*], Helena[*]. Bibi[*]
Za TM Stachu[*], Stefan[*], Tasia[*], Robin[*], Kreta[*], Helena[*]. Bibi[*]
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7864
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze
Ale wspaniała wiadomość
Ogromnie się cieszę 


Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze
Dziewczyny połączone na dobre. Nie ma spięć. Jestem zachwycona białymi, że dały się namówić na towarzystwo. Jest idealnie... leżą obok siebie, razem jedzą, nikt nikomu nie dokucza i nikt nikogo nie podszczypuje.
Powróciłam do trocin, kupuję wielkie worki przez internet, jestem zadowolona. Pochłaniają zapachy idealnie, a świniaczkom jest miękko i sucho.
Jutro sprzątanko, wymiana trocin, muszę tylko dziś kupić szufelkę, by to sprawnie zmieść. Jeśli świntuchy dadzą się sfotografować, wrzucę fotki... na pstryknięcie aparatu zmykają i zdjęcia wychodzą poruszone
Bianka i Borówka / białe adopciaki / przeszczęśliwe, nawet Bianka / dominująca / zaakceptowała towarzystwko. Mam fajne stadko.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających naszą stronkę
Powróciłam do trocin, kupuję wielkie worki przez internet, jestem zadowolona. Pochłaniają zapachy idealnie, a świniaczkom jest miękko i sucho.
Jutro sprzątanko, wymiana trocin, muszę tylko dziś kupić szufelkę, by to sprawnie zmieść. Jeśli świntuchy dadzą się sfotografować, wrzucę fotki... na pstryknięcie aparatu zmykają i zdjęcia wychodzą poruszone

Bianka i Borówka / białe adopciaki / przeszczęśliwe, nawet Bianka / dominująca / zaakceptowała towarzystwko. Mam fajne stadko.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających naszą stronkę
