Mata łazienkowa a dry bed?

Czyli jak powinna mieszkać świnka

Moderator: Pulpecja

Magda8.

Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Magda8. »

Hej, właśnie się przymierzam do zakupu dry bed ale czytając forum zauważyłam, że część z was chwali sobie maty łazienkowe, nie znam się więc zapytam: Czy to jest ten sam materiał? bo jeśli tak to cenowo bardziej by mi odpowiadała mata :D
Na razie mam trociny+żwirek drewniany ale muszę się tego pozbyć jak najszybciej bo zauważyłam, że świnka kicha, ja kicham i do tego nie wiem jakim cudem ale one są wszędzie.
Czym się różnią maty od dry bed? szczególnie pytam o chłonność i trwałość samego materiału tzn. odporność na pranie...
Inoue

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Inoue »

Drybed to taki puchaty dywanik, który przepuszcza płyny, a mata to taka pianka z dziurkami, więc to nie jest ten sam materiał. Mata dla wielu jest lepsza, bo tańsza, nie trzeba z niej skubac siana i resztek jedzenia, bo się tak do niej nie czepia, a z drybedu tak. Co do prania to i jedno i drugie jest wytrzymałe, można prać ręcznie i w pralce.
Magda8.

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Magda8. »

A taka mata :D myślałam, że taka jak ja mam w łazience czyli takie gumowe od spodu a z wierzchu taki jakby ręcznik
Olivianna

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Olivianna »

A ja mam pytanie, jak z zapachem ten maty. Zasiusianej oczywiście. Bo przy trocinach i żwirku wymieszanych to w ogóle nie śmiedzi, do tygodnia wytrzymuje, oczywiście sprzątamy jak jest mokro, bo na zapach nie ma co czekać., Co prawda na samym dnie jest podkład higieniczny (siusiumatka).
Obawiam się, że nawet troszkę zasiusiana matka będzie okropnie śmierdzieć.
Rukola

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Rukola »

Po paru dniach mata śmierdzi. Najlepiej chyba mieć pod matą żwirek drewniany. Ja szczerze mówiąc zrezygnowałam z maty. Moja długowłosa świnka miała ciągle mokre futerko, musiałabym sprzątać w klatce co drugi dzień. Na trocinach futerko jest bardziej suche. Być może drybed ma lepsze właściwości pod tym względem, ale nie próbowałam, nie mam ochoty bawić się w czesanie go itd., wróciłam do samych trocin. Mata jest na tyle tania że warto sobie ją po prostu kupić i wypróbować.
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Lilith88 »

Pod matę daje się żwirek, mata na wierzchu jest zawsze sucha, nie wiem co trzeba zrobić żebyś świnka była mokra. Fakt zamiata się ja codziennie, spod niej warto też wybrać co 2-3 dni zasikany żwirek (inaczej faktycznie może zrobić się wilgotno, bo nie ma co wchłaniać w najbardziej zasikanych miejscach moczu), samą matę pierze i wymienia na nową się co 5-7 dni a cały żwirek i mycie kuwety nie częściej niż raz na miesiąc.

Z Dry Bedem działa to dokładnie tak samo z tym, że Dry zawsze będzie suchy na wierzchu i trzeba go wyczesać z bobów i resztek siana przed praniem.
Rukola

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Rukola »

No nie wiem jak to się działo, ale po 3dniach miała ewidentnie mokre końcówki. Wszyscy polecają to rozwiązanie ale jakoś nie mogę się przekonać. Chociaż dla kogoś kto ma w mieszkaniu dywany trociny muszą być utrapieniem i wtedy rzeczywiście wybrałabym matę albo drybed. Chyba prędzej drybed jeśli naprawdę nie nasiąka moczem.
Olivianna

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Olivianna »

to pod matę sam żwirek starczy, bez trocinek? może wypróbuję, może nie zjedzą..
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Lilith88 »

Tak tylko żwirek :)
Moreni

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Moreni »

Rukola pisze:No nie wiem jak to się działo, ale po 3dniach miała ewidentnie mokre końcówki. Wszyscy polecają to rozwiązanie ale jakoś nie mogę się przekonać. Chociaż dla kogoś kto ma w mieszkaniu dywany trociny muszą być utrapieniem i wtedy rzeczywiście wybrałabym matę albo drybed. Chyba prędzej drybed jeśli naprawdę nie nasiąka moczem.
Może mata była kiepskiej jakości? Czasem na pierwszy rzut oka tego nie widać, dopiero w użytkowaniu wychodzi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świnkowe mieszkanie”