świński sierota

[Iza]

Z tego co wiem, tatra dostała bana za złamanie kilku punktów regulaminu. Najpierw na tydzień, ale nadał łamała regulamin, więc teraz chyba na stałe.

[Asia909]

Maluch żyje, i ma sie dobrze Pisała na innym forum.

[lubię]

Temat od dawna martwy, ale napiszę na wypadek, gdyby ktoś tu szukał informacji: nie podawajcie świnkom śmietanki, tym bardziej młodym, wychowywanym bez matki! Nie wiem, co za hodowca polecił to tatrze, ani co za weci potwierdzili - dietetycy z nich marni. Śmietanka, dowolnie procentowa, zawiera laktozę i kazeinę, nawet masło klarowane trochę jej ma. A świnka nie ma ani enzymów odpowiednich do ich trawienia, ani flory bakteryjnej, która mogłaby trochę pomóc - czyli nie ma opcji, żeby to w jakikolwiek sposób przyswoiła. Dlaczego malutka tym bardziej? Bo mleko matki dlatego jest tak cenne i trudne do zastąpienia, że zawiera m.in. florę bakteryjną niezbędną danemu zwierzęciu do życia, więc maluch pozbawiony tego mleka ma bardziej wyjałowione jelita niż tradycyjnie karmieni koledzy. Ergo - jest bardziej podatny na zaburzenia.
Kaszki typu sinlac w ogóle nie zawierają mleka, bo są przeznaczone dla dzieci z uczuleniem. Natomiast preparaty mlekozastępcze dla tych dzieci są robione na bazie hydrolizowanej kazeiny (czyli białka mleka krowiego) i wzbogacane bodajże o enzymy i probiotyki, mające ułatwić przyswajanie i wyleczyć nietolerancję. Dzieci na diecie beznabiałowej jedzą to bez problemu, natomiast od świnek trzeba te wynalazki trzymać z daleka - nietolerancja mleka krowiego nie jest u nich wadą, którą trzeba leczyć, tylko cechą prawidłowo funkcjonującego układu trawiennego. Obrazowo: spróbuj wykarmić noworodka mielonym sianem z tartą marchewką

[Panna Fiu Fiu]

Wyłącz z diety śmietanę! Świnki nie tolerują laktozy.

Już o tym pisałam w tym wątku.
W sumie głupotą jest dawać zwierzęciu mleko/produkt mleczny z innego zwierzęcia. To tak jakby dać im ludzkie.

[lubię]

Wiem, ale się kobieta uparła, że śmietanka nie zawiera laktozy, dlatego postanowiłam napisać jasno - zawiera i nie tylko laktozę, ale i wyjątkowo trudne do przyswojenia białko. Wszystkożercy trudno zrozumieć problemy oportunisty pokarmowego. Chyba, że poczuł na własnej skórze nietolerancję pokarmową.