Major jest kiepski, spadł z wagi, nie interesuje się jedzeniem i zalega w kącie, na noc go nakarmiłam papką... dopiero tydzień temu był badany i okaz zdrowia, a rano właził jak zwykle na pręty żeby dostać ogóra

Jedyne co mi przychodzi do głowy, to ropień który zrobił się w kieszonce po kaszaku (czyszczony codziennie), ale nigdy nie miałam takiego powikłania żeby od ropnia w skórze zrobiło się zakażenie ogólnoustrojowe (choć teoretycznie to jest możliwe)...
Z drugiej strony, Major ma swoje lata i coś innego mogło się odezwać. W październiku 2010 oceniono jego wiek na 1-2 lata, więc teraz ma spokojnie 6-7 lat, a może więcej...
Jeśli do jutra nie zaskoczy z jedzeniem, poszukamy jakiegoś dyżuru wet i zobaczymy... Biorąc pod uwagę jego wiek i moje doświadczenia, musimy przygotować się na wszystko
Nie tak chcieliśmy witać Nowy Rok, oj nie...
(Mam nadzieję, że u Was świnie przeżyły sylwestrowe wystrzały tak samo bezproblemowo jak u mnie, nie odrywając się od jedzenia

)