Bawarka i Meru__Virgo, Antares__Sabik- w DS.
Moderator: silje
- Elurin
- Moderator globalny
- Posty: 2666
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Bawarka i sześcioraczki [Sztum/Warszawa]
Pojechali!
			
			
			
									
													Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
			
						On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8101
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Bawarka i sześcioraczki [Sztum/Warszawa]
Aaaa! 
To teraz czekam niecierpliwie na wieści z nowego domku!
			
			
			
									
													To teraz czekam niecierpliwie na wieści z nowego domku!
Moje kochane świnki (po)morskie:  Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT
			
						- 
				
				elmarmaks
Re: Bawarka i sześcioraczki [Sztum/Warszawa]
Tyle już czekaliśmy i dość cierpliwie a teraz... No chyba najgorszy czas..  Zostało ok 1,5 h w porywach do 2 i serce mi tak bije z przejęcia... Damy znać jak dojadą  - taki prezent na Mikołaja
 - taki prezent na Mikołaja  
			
			
			
									
																
						 - taki prezent na Mikołaja
 - taki prezent na Mikołaja  
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8101
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Bawarka i sześcioraczki [Sztum/Warszawa]
Nawet ja się przejmuję, choć tak dawno ich nie widziałam. No ale nie dziwota- to moje wnuczki przecież  
 
 
			
			
			
									
													 
 
Moje kochane świnki (po)morskie:  Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT
			
						- 
				
				elmarmaks
Re: Bawarka i sześcioraczki [Sztum/Warszawa]
Panowie dotarli!!!  Na razie zestresowani chowają się w klatce. Trochę gruchają ( nie wiem czy to coś znaczy ). A my i byśmy chcieli na nich patrzeć i ich nie stresować 
			
			
			
									
																
						
- Elurin
- Moderator globalny
- Posty: 2666
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Bawarka i sześcioraczki [Sztum/Warszawa]
Ostatnie zdjęcia przed wyjazdem:



Jeśli Antares będzie nadal mrużył oko, to w Olsztynie bywa okulistka zwierzęca, trzeba by go do niej wziąć.
			
			
			
									
													


Jeśli Antares będzie nadal mrużył oko, to w Olsztynie bywa okulistka zwierzęca, trzeba by go do niej wziąć.
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
			
						On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
- 
				
				elmarmaks
Re: Bawarka i sześcioraczki [Sztum/Warszawa]
Kilka dni minęło więc spieszę przekazać co u nas. Chłopcy już obyli się z klatką. Wczoraj wieczorem pierwszy raz wskoczyli na hamak  Nadal trochę się boją jak wkłada się rękę do klatki i uciekają. Na razie głaskaliśmy je tylko w klatce (przez drzwiczki lub przez otwierany dach), ale na kolanka jeszcze ne braliśmy. Zastanawiam się, że może już spróbować? Choć w klatce po chwili głaskania uciekają do miejscówy pod hamaczkiem. No i trochę się boję, że spylą gdzieś
 Nadal trochę się boją jak wkłada się rękę do klatki i uciekają. Na razie głaskaliśmy je tylko w klatce (przez drzwiczki lub przez otwierany dach), ale na kolanka jeszcze ne braliśmy. Zastanawiam się, że może już spróbować? Choć w klatce po chwili głaskania uciekają do miejscówy pod hamaczkiem. No i trochę się boję, że spylą gdzieś  Nie wiem ile świnkom trzeba dać czasu... Syn wytrwale przerzuca bobki do kuwety no i nawet załatwiają się do niej. Niestety nie tylko
 Nie wiem ile świnkom trzeba dać czasu... Syn wytrwale przerzuca bobki do kuwety no i nawet załatwiają się do niej. Niestety nie tylko  Generalnie miejsce nie gra roli
 Generalnie miejsce nie gra roli  Popróbujemy jeszcze trochę a jak nie wyjdzie to chyba z kuwety zrezygnujemy bo trochę szkoda miejsca. Młody przed klatką spędza prawie cały dzień i śmieje się na głos z tego co chłopaki wyprawiają. Dzisiaj na przykład obaj wskoczyli na hamaczek i chyba nie bardzo wiedzieli co się dzieje bo się im "podłoga" ruszała jak drugi się poruszył. Podskakiwali jak popcorn na patelni zmieniając pozycje. W końcu znaleźli sobie wygodną pozycję pyszczkami do nas. Wyczaili też, że z pięterka można podjadać sianko z paśnika i wybrać co lepsze zanim sianko opadnie do parteru
 Popróbujemy jeszcze trochę a jak nie wyjdzie to chyba z kuwety zrezygnujemy bo trochę szkoda miejsca. Młody przed klatką spędza prawie cały dzień i śmieje się na głos z tego co chłopaki wyprawiają. Dzisiaj na przykład obaj wskoczyli na hamaczek i chyba nie bardzo wiedzieli co się dzieje bo się im "podłoga" ruszała jak drugi się poruszył. Podskakiwali jak popcorn na patelni zmieniając pozycje. W końcu znaleźli sobie wygodną pozycję pyszczkami do nas. Wyczaili też, że z pięterka można podjadać sianko z paśnika i wybrać co lepsze zanim sianko opadnie do parteru 
			
			
			
									
																
						 Nadal trochę się boją jak wkłada się rękę do klatki i uciekają. Na razie głaskaliśmy je tylko w klatce (przez drzwiczki lub przez otwierany dach), ale na kolanka jeszcze ne braliśmy. Zastanawiam się, że może już spróbować? Choć w klatce po chwili głaskania uciekają do miejscówy pod hamaczkiem. No i trochę się boję, że spylą gdzieś
 Nadal trochę się boją jak wkłada się rękę do klatki i uciekają. Na razie głaskaliśmy je tylko w klatce (przez drzwiczki lub przez otwierany dach), ale na kolanka jeszcze ne braliśmy. Zastanawiam się, że może już spróbować? Choć w klatce po chwili głaskania uciekają do miejscówy pod hamaczkiem. No i trochę się boję, że spylą gdzieś  Nie wiem ile świnkom trzeba dać czasu... Syn wytrwale przerzuca bobki do kuwety no i nawet załatwiają się do niej. Niestety nie tylko
 Nie wiem ile świnkom trzeba dać czasu... Syn wytrwale przerzuca bobki do kuwety no i nawet załatwiają się do niej. Niestety nie tylko  Generalnie miejsce nie gra roli
 Generalnie miejsce nie gra roli  Popróbujemy jeszcze trochę a jak nie wyjdzie to chyba z kuwety zrezygnujemy bo trochę szkoda miejsca. Młody przed klatką spędza prawie cały dzień i śmieje się na głos z tego co chłopaki wyprawiają. Dzisiaj na przykład obaj wskoczyli na hamaczek i chyba nie bardzo wiedzieli co się dzieje bo się im "podłoga" ruszała jak drugi się poruszył. Podskakiwali jak popcorn na patelni zmieniając pozycje. W końcu znaleźli sobie wygodną pozycję pyszczkami do nas. Wyczaili też, że z pięterka można podjadać sianko z paśnika i wybrać co lepsze zanim sianko opadnie do parteru
 Popróbujemy jeszcze trochę a jak nie wyjdzie to chyba z kuwety zrezygnujemy bo trochę szkoda miejsca. Młody przed klatką spędza prawie cały dzień i śmieje się na głos z tego co chłopaki wyprawiają. Dzisiaj na przykład obaj wskoczyli na hamaczek i chyba nie bardzo wiedzieli co się dzieje bo się im "podłoga" ruszała jak drugi się poruszył. Podskakiwali jak popcorn na patelni zmieniając pozycje. W końcu znaleźli sobie wygodną pozycję pyszczkami do nas. Wyczaili też, że z pięterka można podjadać sianko z paśnika i wybrać co lepsze zanim sianko opadnie do parteru 
- Elurin
- Moderator globalny
- Posty: 2666
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Bawarka i sześcioraczki [Sztum/Warszawa]
Dzięki za wieści!
Z głaskaniem na kolanach dałbym im czas do końca tygodnia.
			
			
			
									
													Z głaskaniem na kolanach dałbym im czas do końca tygodnia.
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
			
						On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8101
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Bawarka i sześcioraczki [Sztum/Warszawa]
A ja pewnie bym nie wytrzymała i na ręce brała. Ale w sumie Elurin lepiej ich teraz zna i wie czego się po nich można spodziewać.
Wiele świnek nie lubi samego wyciągania z klatki, a potem na kolanach pięknie leżą i pozwalają się głaskać. Z czasem się przekonują, że to jest nawet całkiem przyjemne. Jak zaczynają wyciągać stopiszcza, to jest to next level w oswajaniu
U mnie mieli hamak i korzystali z niego
			
			
			
									
													Wiele świnek nie lubi samego wyciągania z klatki, a potem na kolanach pięknie leżą i pozwalają się głaskać. Z czasem się przekonują, że to jest nawet całkiem przyjemne. Jak zaczynają wyciągać stopiszcza, to jest to next level w oswajaniu

U mnie mieli hamak i korzystali z niego

Moje kochane świnki (po)morskie:  Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT
			
						- Elurin
- Moderator globalny
- Posty: 2666
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Bawarka i sześcioraczki [Sztum/Warszawa]
Oni nerwowi są. Lepiej dać im chwilę, zwłaszcza po podróży.
			
			
			
									
													Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
			
						On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay

