Johnny z Elvisikiem znowu razem... Za tęczowym mostem...
Moderator: pastuszek
Re: Elvisik wyruszył w największą podróż... Żegnaj! :*
Minął miesiąc, a ja wciąż nie mogę uwierzyć... Tęsknię za Tobą mój malutki...
Re: Elvisik wyruszył w największą podróż... Żegnaj! :*
U mnie zaraz będą 2 miesiące, fotek dalej nie oglądam, bo się rozklejam....
Na pewno miał u was szczęśliwe życie!
Nie ma dwóch takich samych świnek, ale zawsze jakiegoś tam pocieszyciela(kochanego )dostaliście...
Na pewno miał u was szczęśliwe życie!
Nie ma dwóch takich samych świnek, ale zawsze jakiegoś tam pocieszyciela(kochanego )dostaliście...
-
- Posty: 432
- Rejestracja: 08 lip 2013, 7:46
- Miejscowość: okolice Gliwic
- Kontakt:
Re: Elvisik z Johnnym znowu razem... Za tęczowym mostem...
Dziś rano do Elvisa dołączył Johnny Cash.
Nasz wspaniały, wiecznie głodny puszek odszedł za Tęczowy Most.
Żegnamy go z pękniętym sercem.
Johnny był bardzo radosną, silną świnką. Był bardzo do nas przywiązany. Nie dawał się głaskać byle komu.
Przeżył w życiu wiele złego - przede wszystkim laboratorium, które odcisnęło piętno na jego psychice. Ale w zeszłym roku przeżył szok, gdy na jego oczach umierał Elvisik.
Mimo to, Johnny był dzielny. Nigdy się nie poddawał. Uważał, że życie zawdzięcza swoim szybkim nogom i zawsze najpierw uciekał, a potem się zastanawiał przed czym właściwie ucieka.
Mimo swojego strachu przed światem zdołał otworzyć przed nami serduszko.
Spędziliśmy razem wiele wspaniałych chwil przytulając się przed telewizorem. Wspólnie ciesząc się z nowych domków w klatce, czy witając w naszym życiu nowego lokatora - Rysia w zeszłym roku.
Johnny uważał, że jest najważniejszą świnią na świecie. Ogłaszał się głośno gruchając i pierwszy rzucał się do jedzenia.
Był piękny - wielu weterynarzy mówiło nam, że wygląda jak prosiak wystawowy. Był też rozkosznym, rozczulającym gapciem.
Byl też twardzielem. Nigdy nie dawał po sobie poznać, że go coś boli, że coś złego się z nim dzieje. Niestety ta cecha pewnie go zgubiła..
Jest tyle pięnych rzeczy, które chciałabym jeszcze o nim napisać... Ale w tej chwili każda myśl o nim jest zbyt bolesna.
Kochaliśmy go całymi sercami i mamy nadzieję, że czuł się z nami szczęśliwy i bezpieczny.
Był wyjątkowym prosiaczkiem.
Johnny, tęsknimy. Tęsknimy tak bardzo... Smutek po Twoim odejściu jest nie do opanowania.
Żegnaj malutki :* Teraz niech się spełnia Twój najpiękniejszy sen...
Nasz wspaniały, wiecznie głodny puszek odszedł za Tęczowy Most.
Żegnamy go z pękniętym sercem.
Johnny był bardzo radosną, silną świnką. Był bardzo do nas przywiązany. Nie dawał się głaskać byle komu.
Przeżył w życiu wiele złego - przede wszystkim laboratorium, które odcisnęło piętno na jego psychice. Ale w zeszłym roku przeżył szok, gdy na jego oczach umierał Elvisik.
Mimo to, Johnny był dzielny. Nigdy się nie poddawał. Uważał, że życie zawdzięcza swoim szybkim nogom i zawsze najpierw uciekał, a potem się zastanawiał przed czym właściwie ucieka.
Mimo swojego strachu przed światem zdołał otworzyć przed nami serduszko.
Spędziliśmy razem wiele wspaniałych chwil przytulając się przed telewizorem. Wspólnie ciesząc się z nowych domków w klatce, czy witając w naszym życiu nowego lokatora - Rysia w zeszłym roku.
Johnny uważał, że jest najważniejszą świnią na świecie. Ogłaszał się głośno gruchając i pierwszy rzucał się do jedzenia.
Był piękny - wielu weterynarzy mówiło nam, że wygląda jak prosiak wystawowy. Był też rozkosznym, rozczulającym gapciem.
Byl też twardzielem. Nigdy nie dawał po sobie poznać, że go coś boli, że coś złego się z nim dzieje. Niestety ta cecha pewnie go zgubiła..
Jest tyle pięnych rzeczy, które chciałabym jeszcze o nim napisać... Ale w tej chwili każda myśl o nim jest zbyt bolesna.
Kochaliśmy go całymi sercami i mamy nadzieję, że czuł się z nami szczęśliwy i bezpieczny.
Był wyjątkowym prosiaczkiem.
Johnny, tęsknimy. Tęsknimy tak bardzo... Smutek po Twoim odejściu jest nie do opanowania.
Żegnaj malutki :* Teraz niech się spełnia Twój najpiękniejszy sen...
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13525
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12524
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Elvisik z Johnnym znowu razem... Za tęczowym mostem...
Bardzo Wam współczuję straty
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Elvisik z Johnnym znowu razem... Za tęczowym mostem...
Dla Johnnego światełko na drogę