Nadrobiłam kilkanaście stron wątku . Warto było! Dobrze, że się wreszcie doczekał Mufasa swojej Sarabi. Normalnie miałam łzy w oczach oglądając ich zdjęcia. Nic tylko śpiewać: "Miłość rośnie wokół nas"
Naprawdę, cudna, romantyczna parka. Ty masz szczęście do dobranych parek chyba Moja 'parka' to mam wrażenie, że się po prostu toleruje (tulają się tylko w poczuciu niebezpieczeństwa: "ją zjedz pierwszą! nie mnie!" ) a Twoje naprawdę się kochają
Ostatnio zmieniony 15 lis 2015, 20:23 przez Bajlandia, łącznie zmieniany 1 raz.
Gburia-Furia i Fanaberia u mnie od 04.10.2015, Dixi od 31.03.2019, Teng od 05.07.2020 Fanaberka 05.03.2019 Gburka 17.05.2020
Dobierz dziewczynom kastrata Mam wrażenie, że to są właśnie uroki stada
W przypadku Jagodzi i Mufiego ogromnym plusem jest ich wiek. On bardzo garnął do innych świnek ale Harvey go odtrącił...co nie zmieniło jego potrzeb społecznych, Jagodzia natomiast była z mamą i bratem od początku...więc w nowym miejscu starsza świnka była jedynym co wydawało jej się bezpieczne i nadal jak się wystraszy ucieka za Mufiego
Zatem niespodzianka...
Całkiem przypadkowo zostałam na jakiś czas domem tymczasowym
Wczoraj znalazłam na olx ogłoszenie w sprawie chomika
Aż mnie serce zabolało...jakim prawem syryjek taki jak moja Demolcia mieszka w czymś takim Natychmiast napisałam do koleżanki z OTOZ i zgodzili się przyjąć malca pod swoje skrzydła...ale są problemy z DT dlatego też zaproponowałam, że wezmę chomisia do siebie. Jak się okazało chomiki były dwa (każdy w takiej małej klatce - samce).
Nie będę demonizować ich właścicielki ponieważ okazała się być bardzo sympatyczną kobietą, której zależy na losie zwierzątek ale zupełnie nieświadomą tego co jest potrzebne dla takiej istotki. Z uśmiechem przekazała chomiczki i cieszy się, że znajdą nowy domek (ta druga chyba zostanie u Salcesonic)
Odebrana została dzisiaj o 16 przez Bożenę(Salcesonic) i myślałyśmy jak ogarnąć transport do mnie (niby studiujemy na tej samej uczelni a jakoś się spotkać nie możemy). Zrobiłam więc maślane oczy do mojego kochanego Norberta i pojechaliśmy po malucha. Co już Bożena zauważyła są to dwie samiczki - absolutnie piękne
Moja tymczasowiczka już rozpakowała poliki i poznaje nowe miejsce Jest tak błyszcząca, że podejrzewam ją o bycie satynkiem. Cóż będę pisać, poznajcie Pippi (Pippi Langsztrum oczywiście - rządna przygód) - przecież chomiki w moim domu nie mogą być typowe ;p
Bardzo prowizorycznie urządzone akwarium (niestety nie ma kołowrotka ale coś wymyślę na dniach )