Juras jakby lepiej zaczął normalnie ganiać za dziewuchami i gruchać sam też je i pije, dostał jeszcze wczoraj serię zastrzyków, podaję probiotyk i espumisan, bobki jakby troszkę większe, bardziej foremne musimy sporo ograniczyć zieleninę, więcej suchej karmy, żeby nie obciążać brzuszka i będzie dobrze...chyba... mam nadzieję
dzięki wszystkim, a dla Fenek niespodzianka...
Rysiu u nas w gościach...z Busią był baaardzo grzeczny nawet nie zagruchał do niej może nie miał jeszcze do czynienia z dziewuszką ? Busia też była nieśmiała, powąchała go i grzecznie siedziała obok
a pchełka Lenka nygusuje jak się patrzy... i ma wszystkich gdzieś...
i ulubione zajęcie prosiaków...
i ulubiony schowek Lenki - Pipi, wtedy, gdy ma dość zalotów Jurka - erotomana... wskakuje do tunelu, bo wie, że grubas tam się nie zmieści, hi hi ! a szybka przy tym jest, jak pchła
wielkie dzieki Atko za malego bidule
Piekne zdjecia.
No od momentu kupna Rysiu nie mial do czynienia z samiczkami.
Jak Lucek przyjechal, Noms postawila klatke z Luckiem kolo wybiegu by koledzy mogli sie poznac. RYsiu przyszedl do Lucka powachal go i sobie poszedl,a Lucka wtedy diable wstapilo.