Jeeeej..... od ostatniego posta minęło już tak dużo czasu...ale wiecie jak to jest, zawsze znajdzie się coś ważniejszego
W dużym skrócie - ubiegły rok minął dziewczynką spokojnie i zdrowo. D'esert już chyba zawsze będzie puchatą kulką a Emila figlarną rozrabiaką. Poza klatką dziewuchy wykazują objawy wielkiej i szaleńczej miłości

(przytulaski) ale w niej ...

No cóż... Świniaki kompletnie nie dobrane pod względem charakteru. Rudy grubasek, nie zmienił swego życia na fit i dalej jest łakomym leniuchem, a Księżniczka to księżniczka i wszędzie jej pełno. W moim mini stadku 100% dominuje D'esert i dość często jak dla mnie używa zębów na Emilii. Prawie co dzień słychać wielki pisk.... Czasami jednak ten pisk jest także, bez kontaktu zęby- Emila lecz tylko w bliskiej obecności D'esert. Szczerze mówiąc już nie mam pomysłów na dziewczyny i czasami po prostu je zostawiam. Zastanawiam się jednak czy 3 prosiek mógłby rozwikłać zagadkę, taki który byłby towarzystwem i wsparciem dla Emii, a zarazem rozruszał i ustawiłby trochę rudą. Ale to na razie tylko pomysł...