To one się zachowują jak moje Białasy. Są niezależne, samorządne i samowolne

Jak koty! Lubię takie świnki, jest na co popatrzeć... ale mogą gdzieś wleźć na wybiegu. Miałam kiedyś taką łazęgę, to do dzisiaj, choć już lata minęły od jej odejścia, ostroznie otwieram drzwi od łazienki, żeby przypadkiem nie trafić w świnkę. A na Tole raz prawie nadepnęłam, wstając z kanapy, bo sobie właśnie dryptała spod okna ...