
Futrzaczki Paprykarza [*]
Moderator: pastuszek
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Futrzaczki Paprykarza [*]
Okropne... i niewyobrażalne... czy możliwy jest aż taki przypadek...? Bardzo Ci współczuje...  
			
			
			
									
																
						
- 
				
				Prosiakowo
- Posty: 447
- Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
- Miejscowość: Puck
- Kontakt:
Re: Futrzaczki Paprykarza [*]
Przykro mi bardzo! U mnie też strata 
			
			
			
									
																
						
- 
				
				paprykarz
Re: Futrzaczki Paprykarza [*]
Wczoraj musiałam podjąć trudną decyzję i pozwoliłam odejść Yeti  Od prawie roku brała leki na nadczynność tarczycy. Wiedziałam, że któregoś dnia odejdzie jak wcześniej Izaura i Pierrette (też miały nadczynność tarczycy). We wtorek była na kontroli oczek i ogólnym przeglądzie. Nie było tragicznie, chociaż ważyła 530 g. Przez niespełna rok, od czasu wykrycia choroby schudła 200 - 200-kilka gram. Wczoraj rano leżała jakaś dziwna, ciężko oddychała.  Pojechałam do lekarza. Ważyła 490 g. Serca nie było słychać, woda się zebrała. Leki nie pomogły. Nie mogłam pozwolić, żeby się udusiła.
 Od prawie roku brała leki na nadczynność tarczycy. Wiedziałam, że któregoś dnia odejdzie jak wcześniej Izaura i Pierrette (też miały nadczynność tarczycy). We wtorek była na kontroli oczek i ogólnym przeglądzie. Nie było tragicznie, chociaż ważyła 530 g. Przez niespełna rok, od czasu wykrycia choroby schudła 200 - 200-kilka gram. Wczoraj rano leżała jakaś dziwna, ciężko oddychała.  Pojechałam do lekarza. Ważyła 490 g. Serca nie było słychać, woda się zebrała. Leki nie pomogły. Nie mogłam pozwolić, żeby się udusiła. 
Żegnaj malutka, dzielna świnko. Jedyna potrafiłaś okiełznać każdą świnkę (nawet nawiedzonego Farciarza). Spoczęła na polance, wśród innych naszych "futerek". Yeti - kochamy Cię i tęsknimy.
 Jedyna potrafiłaś okiełznać każdą świnkę (nawet nawiedzonego Farciarza). Spoczęła na polance, wśród innych naszych "futerek". Yeti - kochamy Cię i tęsknimy.
			
			
			
									
																
						 Od prawie roku brała leki na nadczynność tarczycy. Wiedziałam, że któregoś dnia odejdzie jak wcześniej Izaura i Pierrette (też miały nadczynność tarczycy). We wtorek była na kontroli oczek i ogólnym przeglądzie. Nie było tragicznie, chociaż ważyła 530 g. Przez niespełna rok, od czasu wykrycia choroby schudła 200 - 200-kilka gram. Wczoraj rano leżała jakaś dziwna, ciężko oddychała.  Pojechałam do lekarza. Ważyła 490 g. Serca nie było słychać, woda się zebrała. Leki nie pomogły. Nie mogłam pozwolić, żeby się udusiła.
 Od prawie roku brała leki na nadczynność tarczycy. Wiedziałam, że któregoś dnia odejdzie jak wcześniej Izaura i Pierrette (też miały nadczynność tarczycy). We wtorek była na kontroli oczek i ogólnym przeglądzie. Nie było tragicznie, chociaż ważyła 530 g. Przez niespełna rok, od czasu wykrycia choroby schudła 200 - 200-kilka gram. Wczoraj rano leżała jakaś dziwna, ciężko oddychała.  Pojechałam do lekarza. Ważyła 490 g. Serca nie było słychać, woda się zebrała. Leki nie pomogły. Nie mogłam pozwolić, żeby się udusiła. Żegnaj malutka, dzielna świnko.
 Jedyna potrafiłaś okiełznać każdą świnkę (nawet nawiedzonego Farciarza). Spoczęła na polance, wśród innych naszych "futerek". Yeti - kochamy Cię i tęsknimy.
 Jedyna potrafiłaś okiełznać każdą świnkę (nawet nawiedzonego Farciarza). Spoczęła na polance, wśród innych naszych "futerek". Yeti - kochamy Cię i tęsknimy.- 
				
				Miłasia
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Futrzaczki Paprykarza [*]
Dla Yeti światełko na drogę   
  
			
			
			
									
																
						 
  
- 
				
				Joanka
- Moderator globalny
- Posty: 3586
- Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
- Miejscowość: okolice Torunia
- Kontakt:
Re: Futrzaczki Paprykarza [*]
 
 Współczuję bardzo...
DS: Boguś[*]Biolchem, Dora,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Nikita i Augustyna, Balboa, Witalik
			
						DT: Nikita i Augustyna, Balboa, Witalik
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzaczki Paprykarza [*]
Tak mi przykro  
 
Ale zrobiłaś to co dla niej najlepsze Dzięki Wam miała cudowne życie
 Dzięki Wam miała cudowne życie  
 
Dla Yetuli
			
			
			
									
													 
 Ale zrobiłaś to co dla niej najlepsze
 Dzięki Wam miała cudowne życie
 Dzięki Wam miała cudowne życie  
 Dla Yetuli

- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8101
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzaczki Paprykarza [*]
Współczuję  
 
Dla Yeti
			
			
			
									
													 
 Dla Yeti

Moje kochane świnki (po)morskie:  Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT
			
						

