Dużo
Futrzane stado Paprykarza
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
A na nadczynność coś dostaje?
Dużo

Dużo
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
A ja się wystraszyłam, że kolejna świnka zachorowała niewiadomo na co 
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
O matko ostatnia fotka wymiata
Toffi ma swój świat
Tylko szkoda, że nie będzie więcej zdjęć Pierettki 
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Już tam fotki nie ważne. Szkoda, że jej nie ma 
- KARINA2613
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 lip 2013, 19:02
- Miejscowość: Koszalin
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
a osłonowo na wątrobę nic? nam pani dr kazała łykać jeszcze hepatil (1/4 tabsa). w piątek dr Kasia zdiagnozowała u Miszy tarczycępaprykarz pisze:Tak, Metizol.
Toffi przeszedł już siebie samego 100razy
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Tak, dostawała hepatil i probiotyk dawałam.
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Jak tam sytuacja? Mam nadzieję, że już wszystko opanowane?
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Meg na antybiotyku. Reszta tfu, tfu, ok.
Wczoraj sie przełamałam i ... wykastrowałam Liama. Chłopak czuje się dobrze, wcina, bobczy. Obrażony tylko bo na razie siedzi sam. Źle mi z tym, bo zawsze byłam przeciwna. No ale albo tak albo musiałabym go oddac.
Wczoraj sie przełamałam i ... wykastrowałam Liama. Chłopak czuje się dobrze, wcina, bobczy. Obrażony tylko bo na razie siedzi sam. Źle mi z tym, bo zawsze byłam przeciwna. No ale albo tak albo musiałabym go oddac.
-
katiusha
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Cóż..Poprawi mu się, jak laski się pojawią obok 


