transportowe problemy.
Moderator: Pulpecja
-
EveAnn
- Posty: 126
- Rejestracja: 04 paź 2015, 22:04
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: transportowe problemy.
Chciałam się poradzić w kwestii wyposażenia transportera .... czy przymocowywujęcie jakoś podkład do transportera?? Jeśli tak - to czym?? Taśma dwustronna? Bo po ostatniej naszej podróży, gdy pokład był nie przymocowany, mój świniak leżał na gołym plastiku, a podkład i ręcznik leżały skotłowane w drugiej części transportera
skończyło się oczywiście na mokrym futrze i lekkim kichaniu
I jeszcze jedno pytanie - co wkładacie do transportera o tej porze roku, prócz podkładu???
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13542
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: transportowe problemy.
Tak, taśmą dwustronną. Ale świnki oczywiści potrafią wejść pod spód i tak. Ja daję siano, norkę i jakiś ręcznik czy koc polarowy. A transporter w dużą torbę zakupowa i na wszelki wypadek biorę jeszcze koc czy drugi ręcznik żeby otulić transporter jeśliby świnki odmówiły siedzenia w norce podczas podroży
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23221
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: transportowe problemy.
Są pokrowce na transporter. I chyba warto miec taki na zimę.
Drogie, ale na pewno mozna uszyć samemu cos takiego: https://animalia.pl/chaba-ocieplacz-do- ... goly/3539/
Sama uzywam koca pikowanego i torby z Ikei tzn transporter wykładam podkładem przyklejonym taśmą dwustronną, na to norka, a na dłuższą droge równiez dużo siana. To wszystko do torby, a na to koc.
Inna sprawa, że zimą wysyłam prosiaki zawsze w pudłach, z dużą ilościa siana, uważam, że daje to lepszą izolację, a otwory do oddychania można wyciąć.
Drogie, ale na pewno mozna uszyć samemu cos takiego: https://animalia.pl/chaba-ocieplacz-do- ... goly/3539/
Sama uzywam koca pikowanego i torby z Ikei tzn transporter wykładam podkładem przyklejonym taśmą dwustronną, na to norka, a na dłuższą droge równiez dużo siana. To wszystko do torby, a na to koc.
Inna sprawa, że zimą wysyłam prosiaki zawsze w pudłach, z dużą ilościa siana, uważam, że daje to lepszą izolację, a otwory do oddychania można wyciąć.
-
EveAnn
- Posty: 126
- Rejestracja: 04 paź 2015, 22:04
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: transportowe problemy.
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź 
Ja nie mam takiego transportera jak dla kotów, więc taki pokrowiec odpada, ale myślę, że torba z Ikei plus koc to jest całkiem dobre rozwiązanie (o którym oczywiście wcześniej sama nie pomyślałam
) .... więc wielkie dzięki 
Ja nie mam takiego transportera jak dla kotów, więc taki pokrowiec odpada, ale myślę, że torba z Ikei plus koc to jest całkiem dobre rozwiązanie (o którym oczywiście wcześniej sama nie pomyślałam
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
Re: transportowe problemy.
Jest bardzo zimno, pewnie w dzień będzie tak z minus pięć, a niestety wygląda na to, że bez wycieczki do weta się nie obędzie. Do weta mam niby 10 minut na nogach, ale ze względu na pogodę wolę wziąć taxi i pewnie przebywanie na dworze ograniczymy do jakiś 2-3 minut. Niestety, moje świnki nie pałają do siebie wielką miłością, a transporter, choć niby koci, jest jednak mały. Wchodzi do niego w sam raz jedna norka od Pastuszek, ale wydaje mi się, że jak je dam do jednej norki, to choć się nie zagryzą, mogą się zadusić? Ta, która zostanie wepchnięta w tył chyba ma poważne ryzyko braku powietrza?
Poświęcić jakiś większy karton, taki, żeby weszły do niego dwie norki i każda świnka do osobnej norki? Pomysły?
Poświęcić jakiś większy karton, taki, żeby weszły do niego dwie norki i każda świnka do osobnej norki? Pomysły?
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13542
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
Re: transportowe problemy.
Chyba wezmę jeden karton ale na tyle pojemny, że wejdą do niego dwie norki. Na to koc, to do torby. Na dnie podkłady przykryte ręcznikiem i mam nadzieję jakoś to będzie. Z drugiej strony można niby u jednego weta wziąć wizytę domową zamówić, a że stan żadnej z nich nie wydaje się być bardzo zły, to może to jest lepsza opcja?
