
Dropsio(*) i Cosiek - duet prawie doskonały
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
- Posty: 447
- Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
- Miejscowość: Puck
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Remiczek też ma ząbki w stożek, ale żre i nic mu w tym nie przeszkadza. Wetka mówi, że nie będzie interweniowała.
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Drops znów uciekł a klatki. Teraz uchylił już drzwiczki i forsuje kłódkę. Pomocyyyy 

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Zaraz biorę się za łączenie i montowanie nowej klatki... Trzymajcie kciuki, bo się na pewno przydadzą. Mam nadzieję, że Drops nie będzie próbował zjeść Cośka 

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Drops, przecież ty nie jesteś świnkożerny tylko roślinożerny
Trzymam kciuki, chłopaki lubią się kłócić, ale mam nadzieję, że jakoś uda im się bytować wspólnie pod jednym dachem

Trzymam kciuki, chłopaki lubią się kłócić, ale mam nadzieję, że jakoś uda im się bytować wspólnie pod jednym dachem

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Niestety, plan nie wypalił i chłopaki próbowali się zagryźć
Drops ma mocno rozwaloną wargę.
To nie ma sensu. Nie wiem co mam z nimi zrobić. Łączyć już chyba próbować nie będę, Cosia przecież nie oddam a na kolejne świnie nie ma szans

Drops ma mocno rozwaloną wargę.
To nie ma sensu. Nie wiem co mam z nimi zrobić. Łączyć już chyba próbować nie będę, Cosia przecież nie oddam a na kolejne świnie nie ma szans

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Kurcze no nie dobrze
Myślałam, że mimo wszystko się dogadają.... A wtedy wybieg całodobowy nie wchodzi w grę? Jak nie to wtedy 2 osobne klatki i czasem wspólny wybieg?

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Rozmawiałam z mamą. Doszłyśmy do wniosku, że poczekamy aż Coś dojrzeje, może wtedy się uspokoją. Teraz będą mieszkać przez kratki, niestety. Wybieg całodobowy nie wchodzi w grę, bo wtedy też mają "problemy" i boję się zostawić ich samych.
Będę próbować namówić rodziców na DT, może przynajmniej tak mogłabym załatwić chłopakom towarzystwo...? A gdyby się fajnie dogadali, to mogliby zostać... Ehh, o czym ja piszę, to przecież i tak nierealne
Będę próbować namówić rodziców na DT, może przynajmniej tak mogłabym załatwić chłopakom towarzystwo...? A gdyby się fajnie dogadali, to mogliby zostać... Ehh, o czym ja piszę, to przecież i tak nierealne

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Mam nadzieje, ze Cosiek sie uspokoi po jakims czasie. Z moich obserwacji wynika, ze swinki ktore sie tluka wcale nie musza sie nienawidziec. Widzisz jak puszcze moich chlopakow razem to sie pozabijaja, a przytulaja sie przez kraty i jak np kapie ich razem to sie do siebie przytulaja. Szukaja swojego towarzystwa ale to sa dominujace i terytorialne cholerstwa i nie chca odpuscic. Taka ich natura. Wazne zeby chlopaki mieli ze soba kontakt przez kraty.